Psalm dla ciebie M.Markiewicz,P.Branny

Lyrics

  • Song lyrics kamila pilarska
    3 favorites
Choć nie masz oczu
Bardziej błękitnych
Niż tamta miała
Tamta, co kiedyś
Dla żartu niebo
W strzępy porwała

Choć nie masz oczu
Chmurnych jak burza
Pod koniec lata
Ty-każdym latem
I każdą burzą
Mojego świata

Pytam się gwiazdy
Co drogę wskazać
Błądzącym miała
Czemu ze wszyskich
Pragnień na świecie
Ty- mnie wybrałeś
Gwiazda, co w rzece
Wciąż sie przegląda
Też tego nie wie
Czemu ze wszystkich
Pragnień na świecie
Wybrałam ciebie
Czemu ze wszystkich
Pragnień na świecie
Wybrałam ciebie

Połóż mnie
Na twym ramieniu
Połóż jak
Pieczęć na sercu

Poczuj smak
Mego pragnienia
Jak pieczęć
Proszę
Połóż mnie BIS

Choć twoje włosy
Nie są jak łany
Złotej pszenicy
Tamtego,który
Sercem tak wstrząsął
Jak nawałnica

Choć nie masz włosów
Tak prawie czarnych
Jak skrzydło kruka
Nie kruczoczarnej
Nie złotowłosej
Lecz ciebie szukam

Pytam się gwiazdy
Co drogę wskazać
Błądzącym miała
Czemu ze wszystkich
Pragnień na świecie
Ty mnie wybrałeś
Gwiazda,co w rzece
Wciąż się przegląda
Też tego nie wie
Czemu ze wszystkich
Pragnień na świecie
Wybrałam ciebie
Czemu ze wszystkich
Pragnień na świecie
Wybrałam ciebie

Połóż mnie
Na twym ramieniu
Połóż jak
Pieczęć na sercu

Poczuj smak
Mego pragnienia
Jak pieczęć
Proszę
Połóż mnie BIS

Choć nie masz dłoni
Która policzek
Jak ogień pali
Dłoni chłopaka
Po którym został
W komodzie szalik

Coć nie masz dłoni
Jak ta co w serce
Klawiszem stuka
To twojej dłoni
Przecież dłoń moja
Od zawsze szuka

Pytam się gwiazdy
Co drogę wskazać
Błądzącym miała
Czemu ze wszystkich
Pragnień na świecie
Ty mnie wybrałeś
Gwiazda, co w rzece
Wciąż się przegląda
Też tego nie wie
Czemu ze wsystkich
Pragnień na świecie
Wybrałam ciebie
Czemu ze wszyskich
Pragnień na świecie
Wybrałam ciebie

Połóż mnie
Na twym ramieniu
Połóż jak
Pieczęć na sercu

Poczuj smak
Mego pragnienia
Jak pieczęć
Proszę
Połóż mnie 2 bis


Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
kamila pilarska
kamila pilarska
anonim

Most popular songs M.Markiewicz,P.Branny