Autentyczność Młodziak
Lyrics
Ty trzeba mieć tupet po tej akcji z duchem
I mówić w ogóle, że ktoś obiecał, że wypromuje
Hipokryto w ogóle zdajesz sobie sprawę co ty kurwa opowiadasz?
Pierdolisz o frajerach jakbyś stał przed lustrem
Popierdoliło cię, bo dostałeś kilka propsów na maila
Kurwa Hi-Fi Studio, Młody, ej
Coś gadaliśmy pamiętam, nie wyglądałeś na skromnego
Raczej obrażać całą stolicę trzeba być kamikaze
Twoja jakość jakoś tego nie widzę
Zapomniałeś te featy z Pelsonem i Endefisem
Niewdzięczny sukinsynu kto ci wydał płytę
Jeden grzech ma Ursynów wydał twoją lipę
Jak jesteśmy przy płycie co ty pierdolisz o tematach
Każdy krążek same zapychacze quads i bragga
A pamiętasz spotkanie na dworcu gdzieś w Polsce
Jak opowiadałeś, że nagrasz teraz z Sokołem
Hehe tak było ziomek pamiętasz o tym
Jesteś farmazon, zdrowo pieprzysz głupoty
Nie podoba ci się poza chłopaków naprawdę
Autentyczność, Massey na zdjęciu z gnatem
Chcesz być w porządku wobec fanów, jesteś śmieszny
Uważaj teraz tylko nie zadław się henesi
Po twojej płycie byłeś w Rap-In'ie feat ze mną
Nagrywałem zwrotkę na Mensentis Demo
Pamiętasz robiłeś chórki, wczułeś się lekko
W kawałku na osiedlach głośno krzyczałeś elo
Zapomniałeś, tylko prawdziwa przyjaźń to potęga
Ludzie pamiętają, noszą te wersy w sercach
Te słowa dają siłę by iść i oddychać
Bo wiemy wszyscy, jeszcze będzie czas by odpoczywać
Farmazonie jesteś wannabe
Ty wiesz, że ja wiedziałem, że tak będzie
Nic nie przychodzi od razu, nie kłam, pracuj
Bo nie otworzyć drzwi dopóki nie otworzysz zasów
Dzięki tym zwrotkom dzieciaki znają równanie
Nic nie wiesz, nie widziałeś albo jesteś frajer
Tu się nikt nie poddaje, idzie na mistrza dalej
I nie ważne kurwa czy masz dresy czy nosisz gajer
Durniu masz słabą pamięć i mentalność mendy
Nie dziw się ,że jesteś sam, to się raczej nie zmieni
Kurwa mać, a Rudy zjada cię jednym wersetem
Wiedziałbyś jakbyś umiał słuchać ze zrozumieniem, tak
Właśnie tak, rozumiesz, to jest historia hip-hopu
Co jest z tobą, masz żal, że nie dostałeś bitu od Bojara czy o co chodzi?
Rap to wolność to co cię kurwa obchodzi o czym kto nawija, co?
A z resztą o czym mamy nawijać o tobie
I kto jest teraz frajer
Nie mam zamiaru tracić na ciebie więcej czasu
Od teraz traktuje cię jak hejterski komentarz
Dla mnie nie istniejesz człowieku, WWA
Pozdrawiam, ema
I mówić w ogóle, że ktoś obiecał, że wypromuje
Hipokryto w ogóle zdajesz sobie sprawę co ty kurwa opowiadasz?
Pierdolisz o frajerach jakbyś stał przed lustrem
Popierdoliło cię, bo dostałeś kilka propsów na maila
Kurwa Hi-Fi Studio, Młody, ej
Coś gadaliśmy pamiętam, nie wyglądałeś na skromnego
Raczej obrażać całą stolicę trzeba być kamikaze
Twoja jakość jakoś tego nie widzę
Zapomniałeś te featy z Pelsonem i Endefisem
Niewdzięczny sukinsynu kto ci wydał płytę
Jeden grzech ma Ursynów wydał twoją lipę
Jak jesteśmy przy płycie co ty pierdolisz o tematach
Każdy krążek same zapychacze quads i bragga
A pamiętasz spotkanie na dworcu gdzieś w Polsce
Jak opowiadałeś, że nagrasz teraz z Sokołem
Hehe tak było ziomek pamiętasz o tym
Jesteś farmazon, zdrowo pieprzysz głupoty
Nie podoba ci się poza chłopaków naprawdę
Autentyczność, Massey na zdjęciu z gnatem
Chcesz być w porządku wobec fanów, jesteś śmieszny
Uważaj teraz tylko nie zadław się henesi
Po twojej płycie byłeś w Rap-In'ie feat ze mną
Nagrywałem zwrotkę na Mensentis Demo
Pamiętasz robiłeś chórki, wczułeś się lekko
W kawałku na osiedlach głośno krzyczałeś elo
Zapomniałeś, tylko prawdziwa przyjaźń to potęga
Ludzie pamiętają, noszą te wersy w sercach
Te słowa dają siłę by iść i oddychać
Bo wiemy wszyscy, jeszcze będzie czas by odpoczywać
Farmazonie jesteś wannabe
Ty wiesz, że ja wiedziałem, że tak będzie
Nic nie przychodzi od razu, nie kłam, pracuj
Bo nie otworzyć drzwi dopóki nie otworzysz zasów
Dzięki tym zwrotkom dzieciaki znają równanie
Nic nie wiesz, nie widziałeś albo jesteś frajer
Tu się nikt nie poddaje, idzie na mistrza dalej
I nie ważne kurwa czy masz dresy czy nosisz gajer
Durniu masz słabą pamięć i mentalność mendy
Nie dziw się ,że jesteś sam, to się raczej nie zmieni
Kurwa mać, a Rudy zjada cię jednym wersetem
Wiedziałbyś jakbyś umiał słuchać ze zrozumieniem, tak
Właśnie tak, rozumiesz, to jest historia hip-hopu
Co jest z tobą, masz żal, że nie dostałeś bitu od Bojara czy o co chodzi?
Rap to wolność to co cię kurwa obchodzi o czym kto nawija, co?
A z resztą o czym mamy nawijać o tobie
I kto jest teraz frajer
Nie mam zamiaru tracić na ciebie więcej czasu
Od teraz traktuje cię jak hejterski komentarz
Dla mnie nie istniejesz człowieku, WWA
Pozdrawiam, ema
contributions: