Kiedy zaczynałem, robiłem to dla jaj
Z moich kiepskich nut śmiał się cały kraj
Miałem to w dupie, najważniejsze były słowa
A nie jebana jakość, i ważniejsza nieco dykcja.

Pierwsze nuty zjebane bo miały głupi przekaz
Ludzie zszokowani byli tym, że jakiś dzieciak
Mając lat kilkanaście chwali Combat 18
A ja zrozumiałem wszystko i zamilkłem szybko.

Teraz robię rap, to południowy styl
Chociaż będąc narodowcem wplatam ideę w bit
To jednak też sztuka, o tym nie zapominam
I na nieco lepszym majku dla mych ludzi wciąż nawijam.

Kiedy chwytam w dłoń mikrofon i odpalam program z bitem
Kiedy nagrywam swój wokal i poprawiam go leciutko
Wtedy zapisuję i mam swoją nową nutę
Wtedy czuję się spełniony bo to jest już moja pasja.

Ja robię rap, bo to jest już moja pasja
Choć pierwsze nuty dla jaj, teraz sam posłuchaj
Wciągnąłem się w tą muzę, bo płynie mi we krwi
A ty przestań krytykować, ja i tak będę rapować.

Robię rap bo to kocham i mam umiejętności
To rap prosto z Krakowa, a ty słuchaj te słowa
Mam szesnaście lat i znam trochę świat
A ty puść to na fula, niech słyszą to, brat.

Robię rap bo to lubię i pracuję nad jakością
Gdy jest w miarę dobra puszczam go swoim gościom
Umiem pisać teksty, do bitu i reszty,
Mam własny mikrofon, nie nagrywam przez domofon.

Robię rap, to moja pasja, i będę kontynuować
A anonimowi hejci wciąż będę mnie krytykować
Ja na to im powiem, mogą w huj mnie pocałować
Bo bez względu na twe zdanie ja będę dalej rapować!

Skoro taki z ciebie kozak że młodego krytykujesz
Sam coś nagraj i puść w neta, wtedy będzie z ciebie beka
Od małego rap tu gra, teraz robię go sam
Bo mam tą muzykę we krwi, a ty ze mnie nie kpij.

Robię to co kocham, tak jak umiem
Czasem jestem zawiedziony a czasem zadowolony
Raz coś wyjdzie a raz nie, takie życie jest,
Lecz szlifuję swój talent i coraz lepiej mi idzie!

Ja robię rap, bo to jest już moja pasja
Choć pierwsze nuty dla jaj, teraz sam posłuchaj
Wciągnąłem się w tą muzę, bo płynie mi we krwi
A ty przestań krytykować, ja i tak będę rapować.

Robię rap bo to kocham i mam umiejętności
To rap prosto z Krakowa, a ty słuchaj te słowa
Mam szesnaście lat i znam trochę świat
A ty puść to na fula, niech słyszą to, brat.