A ty ... Mirosław Czyżykiewicz

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
A ty nie lękaj się poezji
i pokłoń się jej nisko
za to co o niej wiesz i nie wiesz
za wszystko nic i za to wszystko

A ty jej bądź jak dom obszerna
nad rzeką serca u stóp duszy
i przebacz gdy nie będzie wierna
gotowa bądź gdy zranić musi

Ty ją opatruj kiedy nieraz
krwią się zaleje od tętnicy
i czule wskrzeszaj gdy umiera
krzycz kiedy milczy milcz gdy krzyczy

I proszę matkuj jej jak umiesz
wiem nieraz ręce nad nią złamiesz
i może tego nie zrozumiesz
będę dla Ciebie jak ty dla niej




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim