Księżyc na jachcie Mirek Koval Kowalewski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    3 favorites
Poznałem ją w tawernie,
I będę z wami szczery,
Ujęły mnie cholernie
Jej bujne spinakery.
W kabinie już splątani,
Gdy słyszę nagle: "O!
Mieliśmy być tu sami,
A tamci tam to co?"

A na maszcie siedzi księżyc
Ukradkiem jakoś wlazł,
Usiadł cicho i czym prędzej
Naspraszał jeszcze gwiazd. /x2

Ja szepczę: "Moja mała
Daj zgłębić sens i treść
Sekretów twego ciała".
A oni: "Pal ich sześć!"
A ona: "Chętnie zgrzeszę";
I skromnie spuszcza wzrok;
"Lecz w tłumie ja się peszę.
A spójrz jaki tu tłok!"

A na maszcie siedzi księżyc
Ukradkiem jakoś wlazł,
Usiadł cicho i czym prędzej
Naspraszał jeszcze gwiazd. /x2

Wciągnęła więc swe żagle
I próżno by ją gonić.
A ja zostałem nagle
Ze smętnym rumplem w dłoni.
Dlaczego tak się stało
Przewidzieć któż by śmiał,
Że spłoszy ziemskie ciało
Tych kilka niebieskich ciał.

A na maszcie siedzi księżyc
Ukradkiem jakoś wlazł,
Usiadł cicho i czym prędzej
Naspraszał jeszcze gwiazd. /x2




Rate this interpretation
Rating of readers: Good 3 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim
  • Karol Mync
    takie moje opracowanie jakby ktoś miał ochotę :)

    zwrotka:
    a G
    G a
    CG
    d FE
    a G
    G CE
    a G
    d e a

    Ref:
    C G
    d C
    C G
    d E a

    · Report · 6 years ago

Most popular songs Mirek Koval Kowalewski