Taka mała Mira Zimińska
Lyrics
"Je me sens dans tes bras si petite
Si petite auprès de toi" -
Czy pan widzi tę drżącą kobitę?
Jej bezbronność, co w tych słowach łka?
Całe serce ma przed tobą odkryte
Wszystek lęk w sercu jej ścichł
"Je me sens dans tes bras si petite -
Jeśtem mala w ramionach twych"
Użera się w kuchni, na schodach od rana
Słychać jej wrzask
Potem się wymalowała jak ściana
I drzwiami trzask
Do cukierni, do Litki i Ziutki na plotki
I ciacha żrą
Zatańcz z nią wieczorem - jej uśmiech tak słodki
Wargi jej drżą...
Jakaś jeśtem w twych ramionach taka mala
Mógłbyś wziąć mnie na ręce i nieść
Taka jeśtem zmęciona i nieśmiala
Tylko pieść mnie, ach, pieść mnie, ach, pieść
Nie ściskala, mężula patrzala
Pan jest mocny, za mocny, a ja?
W twych ramionach czuję się taka mala
Si petite auprès de toi
Gdy widzi, że Litka ma nowe źrebaki
Zalewa ją krew
Przy brydżu szachruje, na wprost daje znaki
Żeby wyjść w trefl
Mężowi wymyśla: "Psiakrew, do cholery!
Futro mi kup!"
Wieczorem przychodzi do twej garsoniery
I łka u twych stóp...
Jakaś jeśtem psi tobie taka mala...
Taka mala - to jej trik, to jej lep
Proszę pana, niech się pan nie rozpala
Niech pan weźmie coś ciężkiego - i w łeb!
Onaż duża, proszę pana, onaż krowa
Czy pan słyszy, co w głosie mym łka?
Jeśli się panu jakaś mala podoba
Taka mala - plosę pana - to moze ja?
Si petite auprès de toi" -
Czy pan widzi tę drżącą kobitę?
Jej bezbronność, co w tych słowach łka?
Całe serce ma przed tobą odkryte
Wszystek lęk w sercu jej ścichł
"Je me sens dans tes bras si petite -
Jeśtem mala w ramionach twych"
Użera się w kuchni, na schodach od rana
Słychać jej wrzask
Potem się wymalowała jak ściana
I drzwiami trzask
Do cukierni, do Litki i Ziutki na plotki
I ciacha żrą
Zatańcz z nią wieczorem - jej uśmiech tak słodki
Wargi jej drżą...
Jakaś jeśtem w twych ramionach taka mala
Mógłbyś wziąć mnie na ręce i nieść
Taka jeśtem zmęciona i nieśmiala
Tylko pieść mnie, ach, pieść mnie, ach, pieść
Nie ściskala, mężula patrzala
Pan jest mocny, za mocny, a ja?
W twych ramionach czuję się taka mala
Si petite auprès de toi
Gdy widzi, że Litka ma nowe źrebaki
Zalewa ją krew
Przy brydżu szachruje, na wprost daje znaki
Żeby wyjść w trefl
Mężowi wymyśla: "Psiakrew, do cholery!
Futro mi kup!"
Wieczorem przychodzi do twej garsoniery
I łka u twych stóp...
Jakaś jeśtem psi tobie taka mala...
Taka mala - to jej trik, to jej lep
Proszę pana, niech się pan nie rozpala
Niech pan weźmie coś ciężkiego - i w łeb!
Onaż duża, proszę pana, onaż krowa
Czy pan słyszy, co w głosie mym łka?
Jeśli się panu jakaś mala podoba
Taka mala - plosę pana - to moze ja?
contributions: