Ukryty skarb Mieczysław Wojnicki
Lyrics
Czy to w mieście, czy za miastem,
wszystko takie barwne, jasne,
w złotym słońcu wierzby drzemią,
piękna jest łomżyńska ziemia.
W krajobrazie naszym, w którym
raczej niezbyt wiele gór,
jest Królowej Bony Góra,
tajemniczy, dziwny twór.
Bo tam jest ukryty skarb,
bo tam jest ukryty skarb,
dukatowy, brylantowy,
nie znalazł go dotąd nikt,
głęboko pod ziemią znikł
królowej Bony wielki skarb.
Stał tam zamek pełen złota,
pełen złota i klejnotów,
była ponoć w nim królewna,
choć to rzecz nie całkiem pewna.
I nie bardzo wiemy, czemu
w jakąś chmurną, straszną noc
zamek zapadł się pod ziemię,
a z nim razem skarbów moc.
I tam jest ukryty skarb,
i tam jest ukryty skarb,
dukatowy, brylantowy,
nie znalazł go dotąd nikt,
głęboko pod ziemią znikł
łomżyńskiej ziemi wielki skarb.
Mam z Rybaków niedaleko,
bardzo lubię tam nad rzeką
siąść na trawce i spoglądać,
jak misternie Narew krąży.
Pełną piersią westchnę sobie
i pomyślę: dobrze żyć,
bo mi tu po prostu dobrze
i mnie nie obchodzi nic,
że tam jest ukryty skarb,
że tam jest ukryty skarb,
dukatowy, brylantowy,
nie znalazł go dotąd nikt,
głęboko pod ziemią znikł
łomżyńskiej ziemi wielki skarb.
Inni lubią iść do parku
na flirciki i pogwarki
lub na kawę oraz plotki
do "Balbinki" czy "Stokrotki".
A ja na tę "Bonę" stale
i, czy wiecie? Już nie sam!
Ta dziewczyna jest wspaniała,
właśnie ją poznałem tam.
I mam już swój własny skarb,
bo to jest prawdziwy skarb,
moja Ewa z Pociejewa...
Że Bona sprawiła to,
po włosku pozdrówmy ją:
królowo Bono, ciao, ciao, ciao!
wszystko takie barwne, jasne,
w złotym słońcu wierzby drzemią,
piękna jest łomżyńska ziemia.
W krajobrazie naszym, w którym
raczej niezbyt wiele gór,
jest Królowej Bony Góra,
tajemniczy, dziwny twór.
Bo tam jest ukryty skarb,
bo tam jest ukryty skarb,
dukatowy, brylantowy,
nie znalazł go dotąd nikt,
głęboko pod ziemią znikł
królowej Bony wielki skarb.
Stał tam zamek pełen złota,
pełen złota i klejnotów,
była ponoć w nim królewna,
choć to rzecz nie całkiem pewna.
I nie bardzo wiemy, czemu
w jakąś chmurną, straszną noc
zamek zapadł się pod ziemię,
a z nim razem skarbów moc.
I tam jest ukryty skarb,
i tam jest ukryty skarb,
dukatowy, brylantowy,
nie znalazł go dotąd nikt,
głęboko pod ziemią znikł
łomżyńskiej ziemi wielki skarb.
Mam z Rybaków niedaleko,
bardzo lubię tam nad rzeką
siąść na trawce i spoglądać,
jak misternie Narew krąży.
Pełną piersią westchnę sobie
i pomyślę: dobrze żyć,
bo mi tu po prostu dobrze
i mnie nie obchodzi nic,
że tam jest ukryty skarb,
że tam jest ukryty skarb,
dukatowy, brylantowy,
nie znalazł go dotąd nikt,
głęboko pod ziemią znikł
łomżyńskiej ziemi wielki skarb.
Inni lubią iść do parku
na flirciki i pogwarki
lub na kawę oraz plotki
do "Balbinki" czy "Stokrotki".
A ja na tę "Bonę" stale
i, czy wiecie? Już nie sam!
Ta dziewczyna jest wspaniała,
właśnie ją poznałem tam.
I mam już swój własny skarb,
bo to jest prawdziwy skarb,
moja Ewa z Pociejewa...
Że Bona sprawiła to,
po włosku pozdrówmy ją:
królowo Bono, ciao, ciao, ciao!
contributions: