Mam pewien pomysł, mam pewną myśl
Żeby koniecznie znów spotkać się dziś
Do końca nam umili dzień
Spacer po MDM

Będziemy sobie wolniutko szli
Ty, ja i radość, i nasze sny
Tematów różnych będzie moc
Aż nas rozłączy noc

Bo najmilszy jest spacer po Warszawie
Gdy się kocha miasto jak dziewczynę
I łabędzie w Łazienkach na stawie
Stare Miasto, co nową ma treść

I to właśnie koniecznie tak we dwoje
By móc radość swą dzielić na pół
Gdzieś po drodze napotkać szczęście swoje
Które wiatr wśród topoli nam snuł

Podaj mi rękę, uśmiechnij się
Spędzimy razem godzinkę lub dwie
Ruchome schody, Wisły brzeg
I księżyc nad W-Z

Potem kawiarnia na MDM
Tych kilka liter to właśnie nasz dzień
W mieście, co rośnie w oczach wprost
Przerzuca szczęściu most

Bo najmilszy jest spacer po Warszawie
Gdy się kocha miasto jak dziewczynę
I łabędzie w Łazienkach na stawie
Stare Miasto, co nową ma treść

I to właśnie koniecznie tak we dwoje
By móc radość swą dzielić na pół
Gdzieś po drodze napotkać szczęście swoje
Które wiatr wśród topoli nam snuł

I to właśnie koniecznie tak we dwoje
Tak sekretnie jak teraz, jak dziś
Niech twe serce uderza równo z moim
Przyznaj, miła, że dobrą mam myśl