Bluzeczka zamszowa Mieczysław Fogg

Lyrics

  • Song lyrics
świat wtedy był różowy
świat miał 16 lat
jak wino bił do głowy
i pachniał tak jak kwiat

świat wtedy był szalony
i pędził tak wzdłuż szos
jak ośmiocylindrowy twój wóz
a w nim mój los

najmilsza jednak była bluzeczka zamszowa
pachnąca mocno Soir De Paris
rozwiane wiatrem w pędzie twoje złote włosy
i coraz szybsze tempo roztętnionej krwi

i słońce było w oczach, bo miłość była w nas
pędziliśmy po szosach na gaz, na pełny gaz
i wszystko było dla nas jak bajka tęczowa
utkana złotem i srebrem naszych dni

świat teraz deszczem spłynął
świat ma tysiące lat
zwietrzało mocne wino
i zsechł się szczęścia kwiat

już miłość się przeżyła
wspomnieniem w sercach tkwi
już bajka się skończyła
i tylko mi się śni

najmilsza sliczna twoja bluzeczka zamszowa
pachnąca mocno Soir De Paris
tak szybko przeleciała przygoda majowa
i pogubiłem w drodze srebrnozłote sny

blask słońca w twoich włosach zdmuchnięty wiatrem zgasł
nie pędzi już po szosach twój wóz na pełny gaz
a tylko pędem szumi skołatana głowa
i nocą pachnie ciągle Soir De Paris


Rate this interpretation
contributions:
vicek
vicek
anonim