Ballada o nieznanych lądach Mieczkowski Waldemar
Lyrics and guitar chords
-
2 favorites
Kapitanie, ląd po zawietrznej!
Dobrze go widać stąd.
- Omińmy go. Bezpieczniej
Nieznany omijać ląd.
Kapitanie, może by przystań
Bezpieczną ląd ten nam dał?
- Dla nas na morzu noc mglista
I sztorm, i burza, i szkwał.
Kapitanie, tam w każdym barze
Zabawa, śmiechy i gin.
- Tutaj jest szczęście nasze,
Na morzu wzburzonym tym.
Kapitanie, dziewcząt dostatek
Może nas czeka drżąc?
- Naszą miłością ten statek,
To morze i ta noc.
Kapitanie, mgłą się znów okrył
Ten ląd daleki i znikł.
- Dobrze, że go nie odkrył,
Ani ja, ani ty, ani nikt.
Kapitanie, długoż musimy
Błąkać się w noce i dnie?
- Póki nam starczy siły,
Nim nie spoczniemy na dnie.
- Kurs w morze i naprzód pełna,
Odwróćcie od brzegu wzrok.
Na lądzie chwiejny, niepewny
Jest marynarza krok.
Am
Em
Dobrze go widać stąd.
F
G
C7+
- Omińmy go. Bezpieczniej
Dm
Am
Nieznany omijać ląd.
F
Em
Am
Kapitanie, może by przystań
Bezpieczną ląd ten nam dał?
- Dla nas na morzu noc mglista
I sztorm, i burza, i szkwał.
Kapitanie, tam w każdym barze
Zabawa, śmiechy i gin.
- Tutaj jest szczęście nasze,
Na morzu wzburzonym tym.
Kapitanie, dziewcząt dostatek
Może nas czeka drżąc?
- Naszą miłością ten statek,
To morze i ta noc.
Kapitanie, mgłą się znów okrył
Ten ląd daleki i znikł.
- Dobrze, że go nie odkrył,
Ani ja, ani ty, ani nikt.
Kapitanie, długoż musimy
Błąkać się w noce i dnie?
- Póki nam starczy siły,
Nim nie spoczniemy na dnie.
- Kurs w morze i naprzód pełna,
Odwróćcie od brzegu wzrok.
Na lądzie chwiejny, niepewny
Jest marynarza krok.
contributions: