0
0

Blues złotego zegarka (Goldwatch Blues) Mick Softley

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Winnetou
PoszeAmdłem raz zeznawać w dniCu czwartegoE lipcAma,
JaAmkiś stary facet o wszystCko się mEnie pytał, Am 
Już praAmwie miałem płakać, stracCh za gardłEo ściskałAm,
Na koAmniec jeszcze spytał, jaki papiCer mam wE kiblu. Am 


Tu złoAmty masz zegarek, kajdankCi i łaEńcuchy Am 
I jeAmszcze dokumenty, żeC nie jestEeś głupi,Am 
A jeAmśli chcesz, by syn twój karierCę jakąśE zrobił,Am 
Niech przyAmjdzie tutaj zaraz, by targCu z namiE dobić.Am 


Pytał w ilu miejscach wcześniej pracowałem,
Za serce się chwycił, gdy „w czterech” - powiedziałem.
Cztery na dwadzieścia lat to przecież śmiech pod słońcem,
Bierzemy tylko takich co z nami są do końca.

Wyciągnął mnie na zewnątrz rząd grobów pokazując,
”Tutaj ich chowamy wapnem zasypując,
Gdy dla nas będziesz robił, słuchać musisz zawsze,
A kiedy zechcesz umrzeć, to zrób to przy herbacie.”

Choć to co opowiadam wydaje się dość dziwne,
Lecz z ręką na sercu przysięgam, jest prawdziwe,
Więc rzekłem im, że przyjąć posady tej nie mogę,
Że tylko zakrwawioną posprzątać chcę podłogę.




Rate this interpretation
contributions:
Winnetou
Winnetou
anonim

Most popular songs Mick Softley