O szczęście w pokera gram Michał Wiśniewski
Lyrics
Ucieka życie mi przez palce,
a chciałbym schwytać chociaż jedną z chwil.
O każdy głupi grosz muszę walczyć,
i ciągle go brakuje, ciągle nie mam go dość.
Nie tak, proszę Pana, nie tak, nie tak.
Nie tak urządzony jest świat, nie tak.
Nie tu, proszę Pana, nie tu, nie tu
mogę znaleźć spełnienie swoich snów.
Miną szare dni, przeminę ja,
a chciałbym mimo wszystko istnieć zawsze.
O szczęście z życiem swym w pokera gram
i wygrać z nim nie mogę, jakoś fartu mi brak.
Nie tak...
a chciałbym schwytać chociaż jedną z chwil.
O każdy głupi grosz muszę walczyć,
i ciągle go brakuje, ciągle nie mam go dość.
Nie tak, proszę Pana, nie tak, nie tak.
Nie tak urządzony jest świat, nie tak.
Nie tu, proszę Pana, nie tu, nie tu
mogę znaleźć spełnienie swoich snów.
Miną szare dni, przeminę ja,
a chciałbym mimo wszystko istnieć zawsze.
O szczęście z życiem swym w pokera gram
i wygrać z nim nie mogę, jakoś fartu mi brak.
Nie tak...
contributions: