Moje miasto Michał Józef Maksymilian Jaworski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Już miasto ze snu się budzi
Podchodzi pod okno blask
Jak co dzień w nicość czmycha czar

Kamienna zorza wstaje
Sprzed wieków pamiątka lat
Zapach pieczywa niesie wiatr

To miasto moje jest
Kolebka wiosen
Każdej zimy, każdego lata
To miasto moje jest
Tu zawsze wracać chcę
To moja nadzieja na przyszłość,
Lepszy dzień

Już czmycha podwórzem grajek
Ktoś woła swojego psa
Uliczne koty szukają schronienia

Powietrze zdaje się płynąć
Dym kłuje w oczy brzask
To na balkonie gaśnie papieros

To miasto moje jest
Kolebka wiosen
Każdej zimy, każdego lata
To miasto moje jest
Tu zawsze wracać chcę
To moja nadzieja na przyszłość,
Lepszy dzień

Tu rękę swoją wielką
Niczym kopalni czad
Kładzie kordon przekwitłych aut

To moje miasto drogie
Budzi się ze snu
Miejska strona trawnika




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim