Mój Lublin Michał Hochman
Lyrics
-
1 rating
Między wschodem a zachodem
Wśród historii, kurz zamieci
Stoi miasto, a ponad nim
Najjaśniejsza gwiazda świeci
Między prawdą, a legendą
Diabeł ślad swój tu wypalił
Z mego raju mnie wypędził
Ale wracam wciąż z oddali
Lublin śniegiem dziś przykryty
Niby płaszczem z gronostajów
To królestwo mej młodości
Kto tu nie był nie zna raju
W bramach ulic na starówce
Swego śpiewu słyszę echo
A to przecież było wczoraj
Gdy pod nosem miałem mleko
Śnieg przyprószył srebrem skronie
Skrzy się świętem okolica
A ja chodzę po Betlejem
Z Wodopojnej do Staszica
Lublin śniegiem dziś przykryty
Niby płaszczem z gronostajów
To królestwo mej młodości
Kto tu nie był nie zna raju
W bramach ulic na starówce
Swego śpiewu słyszę echo
A to przecież było wczoraj
Gdy pod nosem miałem mleko
Temu miastu w noc zimową
Co jest święte niech się święci
A co ludzkie niech się śpiewa
By przetrwało man w pamięci
Lublin śniegiem dziś przykryty
Niby płaszczem z gronostajów
To królestwo mej młodości
Kto tu nie był nie zna raju
W bramach ulic na starówce
Swego śpiewu słyszę echo
A to przecież było wczoraj
Gdy pod nosem miałem mleko
Lublin śniegiem dziś przykryty
Niby płaszczem z gronostajów
To królestwo mej młodości...
Wśród historii, kurz zamieci
Stoi miasto, a ponad nim
Najjaśniejsza gwiazda świeci
Między prawdą, a legendą
Diabeł ślad swój tu wypalił
Z mego raju mnie wypędził
Ale wracam wciąż z oddali
Lublin śniegiem dziś przykryty
Niby płaszczem z gronostajów
To królestwo mej młodości
Kto tu nie był nie zna raju
W bramach ulic na starówce
Swego śpiewu słyszę echo
A to przecież było wczoraj
Gdy pod nosem miałem mleko
Śnieg przyprószył srebrem skronie
Skrzy się świętem okolica
A ja chodzę po Betlejem
Z Wodopojnej do Staszica
Lublin śniegiem dziś przykryty
Niby płaszczem z gronostajów
To królestwo mej młodości
Kto tu nie był nie zna raju
W bramach ulic na starówce
Swego śpiewu słyszę echo
A to przecież było wczoraj
Gdy pod nosem miałem mleko
Temu miastu w noc zimową
Co jest święte niech się święci
A co ludzkie niech się śpiewa
By przetrwało man w pamięci
Lublin śniegiem dziś przykryty
Niby płaszczem z gronostajów
To królestwo mej młodości
Kto tu nie był nie zna raju
W bramach ulic na starówce
Swego śpiewu słyszę echo
A to przecież było wczoraj
Gdy pod nosem miałem mleko
Lublin śniegiem dziś przykryty
Niby płaszczem z gronostajów
To królestwo mej młodości...
contributions: