Śnieg puszysty za oknami
W płatki zmienił deszcz
Wszyscy dzisiaj marzeniami grzeją serca wstecz
Nic nie widzą przez ten pył
Pozakrywał oczy im
Czemu zatem ty tak lśnisz
Ty dalej wierzysz w mit

Oszukani w podłym mroku
Zatraceni w grzech
Lecz nie wiemy że moc magi świąt
Odchodzi w cień
Zaczęliśmy wierzyć w słowo
Zamiast czas beztrosko czcić
Wiara przyjdzie kiedy ktoś otworzy dla nas drzwi

Niech te święta będą dobre
Zakończmy nierówną walkę serc
Złapmy choć na chwilę oddech
By móc je w spokoju przejść
Życzeń moc niech nas obejmie
Tak jak obdarował nas ten świat
Życzę ci spokoju ducha
By nikt już nie był sam

Niewidoczni wciąż dla siebie
Podążamy w rytm
Mrugających gwiazd na niebie
Lecz daleko nam
Może razem lepiej być
Duchem połączonych sił
Pozwól jak najdalej iść
Gdzie czeka na nas blask

Niech te święta będą dobre
Zakończmy nierówną walkę serc
Złapmy choć na chwilę oddech
By móc je w spokoju przejść
Życzeń moc niech nas obejmie
Tak jak obdarował nas ten świat
Życzę ci spokoju ducha
By nikt już nie był sam

Tylko spójrz
Bóg w swej skromności zrodził się
Więc tak i my odkryjmy w sobie dar

Niech te święta będą dobre
Zakończmy nierówną walkę serc
Złapmy choć na chwilę oddech
By móc je w spokoju przejść
Życzeń moc niech nas obejmie
Tak jak obdarował nas ten świat
Życzę ci spokoju ducha
By nikt już nie był sam
By nikt już nie był