Nieśmiertelność Mezo

Lyrics

  • Song lyrics Julka
Nieśmiertelność


1. Gdy dowiedziałem się myślałem że się wkurzę
Żona wyjechała a ja mam do pilnowania Zuzę
Moją córeczkę co ma trzy miesiące ,
I ogólnie jest małym pięknym brzdącem
Ale miałem inne plany na tą nockę
chciałem przeczytać bardzo grubą książkę
Bo właśnie tego dnia miałem czelność
Zadać sobie beznadziejne pytanie : Czym jest nieśmiertelność
Czy istnieje , gdzie jest? Tak ogólnie
Z konieczności musiałem tego szukać z Zuzą wspólnie
A ona oczywiście zamiast zasnąć
Wolała od czasu do czasu głośno wrzasnąć
Więc miałem w czytaniu wymuszone przerwy
A jej nie kończyły się energii rezerwy
Skoczę po smoczek i będzie spokój
Temat: nieśmiertelność , prace : w toku

Ref:
Nie zobaczysz tam
Nie zobaczysz tego w księgach wersów
Nie zobaczysz tam
Tajemniczej prawdy wielkich mędrców
Nie przypuszczasz
Gdzie leży ta odpowiedź
Nie zobaczysz tam
Nieśmiertelny bywa człowiek

2. Nieśmiertelność, mhh, poważna zagadka
Czytam , czytam , nagle stop, zakładka
Zuza , co znowu , jest późna pora nocna
Zuza ziewneła , otworzyła oczka
I jakby chciała mi coś powiedzieć .
Pewnie tęskni za mamą? Mama przyjedzie
Jak dorośniesz kochanie może mi pomożesz
I będziesz mogła coś w tej materii też orzec
A na razie twoim obowiązkiem ,
Jest spać , a ja mam do połknięcia te książkę
Trudny temat! Zagadka stawia opór ,
W końcu to wielka sprawa filozofów
Pięknie! Dziecko chwilowo zasnęło,
A ja mocno przejęty zagłębiałem dzieło

Ref:
Nie zobaczysz tam
Nie zobaczysz tego w księgach wersów
Nie zobaczysz tam
Tajemniczej prawdy wielkich mędrców
Nie przypuszczasz
Gdzie leży ta odpowiedź
Nie zobaczysz tam
Nieśmiertelny bywa człowiek


3. Nieśmiertelność - pragnienie wszystkich
Wydawało mi się , że jestem już bliski
Rozwikłania tej wielkiej niewiadomej
Bo książki już nieubłagalnie zbliżał sie koniec
Ostatni rozdział i ... rozczarowanie
Nie znalazłem odpowiedzi na pytanie
Jak to? Me nadzieje legły w gruzach
Nagle! Płacz! Bosz.. Znowu Zuza!
Jeszcze ona na dokładkę
Po tej nie rozwikłanej zagadce
Doprowadza mnie do białej gorączki,
Co znowu? Zuza wyciągneła rączki
Chyba prosi , żeby ją ponosić
Przy tym wydobyła z siebie jakiś dziwny głosik
Nagle pomyślałem : Ty ofermo!
bo w jej oczach ujrzałem... nieśmiertelność

Ref:
Nie zobaczysz tam
Nie zobaczysz tego w księgach wersów
Nie zobaczysz tam
Tajemniczej prawdy mędrców
Nie przypuszczasz
Że obok siedzi ta odpowiedź
Nie zobaczysz tam
Nieśmiertelny bywa człowiek


Rate this interpretation
contributions:
Julka
Julka
anonim