Jak myślisz? Mezo

Lyrics

  • Song lyrics Julka
Jak myślisz?

te dzielnice
to nie miejsce do życia
paderewskiego,malczewskiego,żeromskiego
kelles-krauza
wszędzie to samo
ciągle wóda na stole
synek płacze że jest głodny
a ten wrzeszczy w*********j
godzina 20:00
niedaleko tego domu
ze szlugami w rękach
idzie takich dwóch
czemu nie wracają do domu
jak myślisz...?jak myślisz...?

Ref:Bo to jest rzeczywistość
i nikt tego nie zmien
jedyne co możemy zrobić
to nie stać się takimi jak oni
bo to jest życie
i nikt tego nie powstrzyma
(i nikt tego nie powstrzyma)

Jedna meta za drugą
ojciec nie wie co ma zrobić
dać dziecią na kolacje
czy się znów n*********ć
widziałam to
ośmioletnie dziecko
ze szlugą w ręku
gdzie są jego rodzice
jak myślisz...?jak myślisz...?

Ref:Bo to jest rzeczywistość...

Wychowałam się w śród takich ludzi
pochodze z jednej z takich dzielnic
pochodze z dzielnicy w której liczy się szluga.
W tych melinach rządzi strach
bójka za bójką i bach
co się z nimi stało
jak myślisz...?jak myślisz...?

Ref: Bo to jest rzeczywistość...

Codziennie to samo
szluga za szlugą
i kilkoro małolatów
na żeromce pod 21
nastoletnie dziewczyny
stoją z dziećmi małymi
czy to ich rodzeństwo
jak myślisz...?jak myślisz...?

Ref: Bo to jest rzeczywistość...


Rate this interpretation
contributions:
Julka
Julka
anonim