DmZaskleBpionych rGmąk czysty zapach
BwyczerGmpanych słAmów
DmAlfabBetu rólGm tak niewiele
Fklucz i zGmamku brakAm 

Nie ma żadnych zdjęć
Tylko pamięć chowa to, co jest
Ktoś zbyt bardzo chciał
Siłą opanować własny strach

BTy nie trać z oczu jej
Twój GmgłosAm złamany
Bpowiedz że to ja i z Gmnią
że nie zFmarnujesz Cżadnej z Bchwil

W koło amplitud uwikłani
Przetrzymacie to
Tylko nie zaniedbuj jej
Nie oceniaj zbyt pochopnie

Ty nie trać z oczu jej
Twój głos złamany
Powiedz, że to ją i z nią
Że nie zmarnujesz chwil

BJak drzewo nakarm ją
daj Gmcień i ulecz Amchorą duszę
BPołącz niebo ziemię
Gmkorzeń i Fkoronę
Cpewny Bbądź

BDlaczego drzewa Fnic nie AmmowiBą
Płacze sie bez slów   F   C 
Bi kocha, Ty nie trać z oczu jej F   C 
BTy bądź
FTy chroń