Samosierra Mech

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Za byle co, za byle chłam
Przez głupie życie resztką sił się pcham
Upadam, aby wstać
A w nocy, gdy nie skrzypią drzwi
Wymyślam nowe prawdy, zmieniam plan
Srebrników ściskam garść

Samosierra, zwycięstwo, ale nie bez strat
Samosierra, to trwa już parę lat

Wokół same zera, a ja
Ja taktycznie co dzień zmieniam twarz
Nigdy albo teraz, jak ćma
Swoją drogę znajdę nawet nocą
Gdy śpicie tak jak dzieci

Samosierra, zwycięstwo, ale nie bez strat
Gdzie kariera, to trwa już parę lat

Wokół same zera, a ja
Ja taktycznie co dzień zmieniam twarz
Nigdy albo teraz, jak ćma
Lecę w ogień, gdy da spokój czas

Samosierra, zwycięstwo, ale nie bez strat
Nie wybieram przyjaciół ani dam
Gdzie kariera, czas chyba zawrzeć z diabłem pakt
Złość mnie zżera, gdy jestem długo sam

Za byle co, za byle chłam
Przez głupie życie resztką sił się pcham
Upadam, aby wstać
A w nocy, gdy nie skrzypią drzwi
Srebrników ściskam pełną garść
Srebrników, srebrników ściskam garść




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim