Piłem z diabłem bruderschaft Mech

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
Nad nami pękły mury
ciała rzuciły w loch
pocięły świat na wióry
wszystko to zjedzą szczury

Dym pełza ciężko w lochu
jak szary lepki strach
sumienia drżą w popłochu
czuje tu zapach prochu

Sto parę mil pod niebem
słyszę piekielny śmiech
ja się nie śmieje - nie wiem
czy jest się z czego śmiać

Ogień pod stopami
ogień pali twarz
widzę już miecz i wagę
idzie Niebieska straż

I o co taki szum?
jakbym pil z diabłem bruderschaft
ja brałem wtedy ślub
i o co, i o co?

Aniele daj mi tylko spokój
ja chciałbym przecież tak
tak po prostu żyć
i powiedz, że to sen
że to koszmarny sen
to jakaś mania
w żywe oczy kpić




Rate this interpretation
Rating of readers: Average 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim