Panie barman wina daj.
Czas przy kartach mija nam
Niech muzyka zrywa dach
Kompanija w Gwinta gra!

Jedna z tych dam rozmazała grzech na ustach
Całowała jak leniwie rozespana Bruxa.
Jej biała bluzka i czerwony kwiat we włosach
Stuka obcas, w reku chusta wiruje w obrotach
Proszę powiedz, że mnie kochasz... Jutro i tak zapomnę
Naszą winę wymażemy winem, siadajmy przy stole i...

Barmanie polej, dalej Zoltan rzuć monetę mi
Ten młody kociak będzie moim amuletem dziś
Ta gra to Gwint, stoczyłem tu wiele walk
Umiesz liczyć? Policz siłę swoich kart

Dobra graj! Dziś wybieram najlepszą z moich talii
Trzymam w rękach prawdziwe arcydzieło poligrafii
Wypijmy za braci, tych których już nie ma
Za przyjaciół! Niech im będzie lekka ziemia.

Niechaj gra muzyka!
Niechaj dachy zrywa!
Mamy w rzyci Nilfgaardczyków
Dzisiaj gramy w Gwinta! /x4

Panie braman dalej tam
Daj antałek albo dwa
Niechaj muzyka zrywa dach
Kompanija w Gwinta gra!

Trzęsie się podłoga, już nam szumi w głowach
Ta gospoda dziś należy do nas, gospodarzu pokaż towar
Podaj mi więc proszę co masz najlepsze pod ladą
Zapłacę podwójną cenę, daj węgorze nam i kawior
Jestem rębajło, uwierz mi na słowo
Poderżnę ci gardło, jeśli wino znów rozcieńczysz wodą

Mam przy sobie pełną sakwę, nareszcie sprzyja mi szczęście
Wygrałem kolejną partię, teraz myślę o następnej
Wyciągam kartę, powoli obracam w palcach
Sprawdzaj, ta twarz niczego nie zdradza

Niechaj gra muzyka!
Niechaj dachy zrywa!
Mamy w rzyci Nilfgaardczyków
Dzisiaj gramy w Gwinta! /x4