Moja szklanka… z rąk upadła szklanka A Bm
Uderzyła o twardą podłogę D E
Chciałbym ją podnieść, lecz ona zbita już A Bm
I podnieść nie mogę… D E

REF:
Muszę ją pozbierać Bm
Muszę ją posklejać F#
Będzie inna, lecz nie gorsza, nie dziwna E
Wszystkim dla mnie teraz D
Moja szklanka… Bm
Nie zwykła kobieta, ni kochanka F#
Lecz moje życie całe A
Moja szklanka… E

Powinienem wiedzieć co zrobić przecież
Mam miotełkę, szufelkę też
Więc czemu nie zmiotę jej do śmieci?
Przecież w półce inna szklanka jest

I wiem… Wiem o tym dobrze, że
Na razie pić z niej nie mogę
Lecz jeśli będzie tak, jak być miało
To i tak znajdziemy wspólną drogę…