Ardżuna i Kriszna Martyna Jakubowicz
Lyrics
Obie armie stały twarzą w twarz
gotowe zacząć grę
Ardżuna w sercu wielki ciężar czuł
gdy mówił słowa te
"Moi krewni na tym polu są
jak mam im zadać śmierć?"
A na to Kriszna odpowiedział tak
"Nie twoja to jest rzecz"
"Jak wojownik nie jak wątły liść
przez życie musisz przejść
ci co żyją zawsze będą żyć
nic ich nie zdoła zmieść"
"Teraz nie jest na skrupuły czas
powinność swoją czyń
możesz uciec lecz jak dalej żyć?
Zaufaj słowom tym"
"Nie ty ożywiasz, nie ty niesiesz śmierć
nie lej próżnych łez
straconych kroków nie zna ścieżka ta
pokonaj wreszcie lęk"
"Od początku czasu jesteś tu
aż po czasu kres
a twoją sprawą jest byś jednym był
z Tym co Jeden jest"
gotowe zacząć grę
Ardżuna w sercu wielki ciężar czuł
gdy mówił słowa te
"Moi krewni na tym polu są
jak mam im zadać śmierć?"
A na to Kriszna odpowiedział tak
"Nie twoja to jest rzecz"
"Jak wojownik nie jak wątły liść
przez życie musisz przejść
ci co żyją zawsze będą żyć
nic ich nie zdoła zmieść"
"Teraz nie jest na skrupuły czas
powinność swoją czyń
możesz uciec lecz jak dalej żyć?
Zaufaj słowom tym"
"Nie ty ożywiasz, nie ty niesiesz śmierć
nie lej próżnych łez
straconych kroków nie zna ścieżka ta
pokonaj wreszcie lęk"
"Od początku czasu jesteś tu
aż po czasu kres
a twoją sprawą jest byś jednym był
z Tym co Jeden jest"
contributions: