Obława V (Psy) Martin Lechowicz
Lyrics and guitar chords
-
22 favorites
Żyć w las
Pro
Bo m
Bo w
Bo m
Bo w
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
K
B
I o
I o
I o
I o
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
I
I
I dł
Bo s
I dł
Bo s
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
I g
Co
Słys
Że t
Słyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
Że t
Ze s
Łańcu
I w
Bo k
Em
ach nie muEm
simy, nG
ikt na nas D
nie polujePro
Em
wadzą nasEm
na smyG
czy i śleD
dzą każdy ruchBo m
Am
ądry pies G
nie warczAm
y, bo mądrEm
y pies warujeBo w
C
ie, że za Am
to zawszeC
miećD
będzieEm
pełny brzuchBo m
Am
ądry pies G
nie warczAm
y, bo mądrEm
y pies warujeBo w
C
ie, że za Am
to zawszeC
miećD
będzieEm
pełny brzuchNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie podEm
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snyEm
D
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"Am
, nie będziEm
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tyEm
lko psyK
Em
ażdego dniEm
a wstajemy G
by nową stoD
czyć walkęB
Em
y jeszcze Em
bezpiecG
zniejsze, wD
ygodne życie wieśćI o
Am
to byśmy mG
ogli dla Am
siebie mieEm
ć wersalkęI o
C
to byśmy cAm
zęściej kC
iełbaD
sę moglEm
i jeśćI o
Am
to byśmy mG
ogli dla Am
siebie mieEm
ć wersalkęI o
C
to byśmy cAm
zęściej kC
iełbaD
sę moglEm
i jeśćNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie podEm
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snyEm
D
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"Am
, nie będziEm
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tyEm
lko psyI
Em
nie ma na Em
nas obław, G
nikt z namiD
nie chce walczyćI
Em
nikt nas sEm
ię nie G
boi - choć D
mamy jeszcze kły!I dł
Am
awi nas beG
zsilność, zAm
ew krwi naEm
m w gardle charczyBo s
C
ami wiemy Am
żeśmy tylC
ko doD
mowe psEm
yI dł
Am
awi nas beG
zsilność,Am
zew krwi Em
nam w gardle charczyBo s
C
ami wiemy Am
żeśmy tylC
ko doD
mowe psEm
yNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie podEm
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snyEm
D
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"Am
, nie będziEm
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tyEm
lko psyI g
Em
dy mi powiEm
edzieli, o G
starym mądrD
ym wilkuCo
Em
odgryzł swEm
oją łapG
ę by z sideD
ł wyrwać sięSłys
Am
załem go jG
ak krzyczy,Am
choć dawnEm
o temu żył tu,Że t
C
am jest moAm
je miejscC
e, gdD
zie serEm
ce woła mnieSłyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
Że t
C
am jest moAm
je miejscC
e, gdD
zie serEm
ce woła mnieZe s
C
nu się przeD
budzimy, G
gdy wezwiEm
e serca zewŁańcu
C
chy przegryzieD
my, i wyG
rąbiemy drzwiEm
D
I w
C
lasy pobiG
egniemyAm
, i zawrze wEm
żyłach krewBo k
C
iedy braknD
ie wilków wC
ilkami D
będą pEm
sy. x2