Szkic do portretu (Bellon) Mariusz Zadura
Lyrics
Nikt nie grał na gitarze tak jak on
Często przy ogniu pośród nas
Patrząc w gwieździsty nieba skłon
Siadał, śpiewając aż po brzask
Piosenek swoich szukał w szumie traw
Był bliski mu potoku szmer
Dźwięki zasypiających miast
I wiatru szept w koronach drzew
Graj, graj, jeszcze graj
Wołaliśmy, gdy zbliżał się już świt
Graj, graj, jeszcze graj
Tych nocy nie zapomni nikt
Nie dbał o wygląd ni o szmal
Daleki był mu wszelki szpan
Wciąż zapatrzony w siną dal
Włóczył się z pudłem tu i tam
Minęło ładnych parę lat
Odkąd już nie widziałem go
Podobno zginął po nim ślad
Gdy odszedł nagle z ranną mgłą
Graj, graj...
Często przy ogniu pośród nas
Patrząc w gwieździsty nieba skłon
Siadał, śpiewając aż po brzask
Piosenek swoich szukał w szumie traw
Był bliski mu potoku szmer
Dźwięki zasypiających miast
I wiatru szept w koronach drzew
Graj, graj, jeszcze graj
Wołaliśmy, gdy zbliżał się już świt
Graj, graj, jeszcze graj
Tych nocy nie zapomni nikt
Nie dbał o wygląd ni o szmal
Daleki był mu wszelki szpan
Wciąż zapatrzony w siną dal
Włóczył się z pudłem tu i tam
Minęło ładnych parę lat
Odkąd już nie widziałem go
Podobno zginął po nim ślad
Gdy odszedł nagle z ranną mgłą
Graj, graj...
contributions:
Most popular songs Mariusz Zadura
- 1 Kraina
- 2 Popiół czy diament?
- 3 Pięciolatka
- 4 Odznaczony
- 5 Niepotrzebni
- 6 Niepewność
- 7 Liryk
- 8 Katharsis
- 9 Żołnierz tego świata
- 10 Do Pana
- 11 Wizyta
- 12 Widok z okna
- 13 Chłopcy
- 14 Chandra
- 15 Był jazz
- 16 Reduta
- 17 Apokalipsa w dwóch obrazach
- 18 Okruszyna
- 19 Szkic do portretu (Bellon)
- 20 Apokalipsa we dwóch obrazach