0
0

Córka grabarza Mariusz Gabrych

CEzemu Amty dręczysz mnie córko graDmbarza,
Świeże kwiGaty wciąż przynosisz dla mnieAm tEu.
PrE7zestań jAmuż dręczyć mnie i nie poDmwtarzaj,
Jak twój Gojciec sypał ziemię na mój gAmrób.


Jak tu ciemno, jak tu głucho, jak ponuro,
Zwały ziemi z każdej strony gniotą mnie.
Czemu ty stoisz tu, stoisz nade mną,
I dlaczego tak okrutnie śmiejesz się?


Biała suknia, czarny włos, nie uwierzę,
Że przychodzisz tu co ranek, budzisz mnie.
Przestań już dręczyć mnie i nie przeszkadzaj,
Lepiej odejdź stąd daleko, odejdź gdzieś.


Bystrym okiem pragniesz przebić twardą ziemię,
By zobaczyć, czy wygodnie w trumnie mi.
Błagam cię odejdź stąd, odejdź ode mnie,
Nie zakłócaj mi spokoju chociaż ty.

Rate this interpretation
Rating of readers: Weak+ 13 votes
contributions:
Tomasz
Tomasz
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Dziad
    fajnie,wspomnienia 60 lata

    · Report · 6 years ago