Najtrudniej feat. Spokoarmia Marika

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Najtrudniej jest wybaczyć sobie
Gdy zrobisz tak, że głupi czujesz się i zły
Stopniowo się wypala w Tobie człowiek
I ciągle czujesz brud, choć myjesz się do krwi
Najłatwiej mówić sobie 'jestem słaby'
Tak uzasadniać czemu lecę głową w dół
Myślisz że tego nie znam?
Aż za dobrze.
Mam rozczarowań takich cały wielki zbiór

Jeśli pozwolisz Cię zaprzyjaźnić
Już nigdy Ciebie nie zabłądzę
Jeśli pozwolisz się sobą zająć
To, co zrobiłaś, mocno zapomnę

A ty śpij spokojnie
Śpij
A ty śpij spokojnie
Śpij
A ty śpij spokojnie
Śpij
A Ty...

A siła ognia, którą myślisz, że ja noszę
To ja ją wyszarpywać muszę niejednego dnia
Czasami na wznoszącej się unoszę
A bywa, że jak ćpun się sprzedam za jej gram
Nadzieja zmięta tłucze się o uszy głuche
Ja muszę brać się w garść i szansę nową dać
Tej najukochańszej i znienawidzonej osobie
Co mnie zadziwia ciągle, tak, to jestem ja.

Jeśli pozwolisz cię zaprzyjaźnić
Już nigdy ciebie nie zabłądzę
Jeśli pozwolisz się sobą zająć
To, co zrobiłaś, mocno zapomnę

A ty śpij spokojnie
Śpij
A ty śpij spokojnie
Śpij
A ty śpij spokojnie
Śpij
A Ty...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim