Carmencita la Gitana Maria Koterbska
Lyrics
Carmencita la Gitana
La la, la la la la
Carmencita la Gitana
Tra la la la la la
Carmencita la Gitana
Tra la la la la
Gdy tylko księżyc się pokaże
Jak aksamitna, srebrna ćma
Przychodzi ktoś, kto na gitarze
Dla mnie gra
Pod oknem stoi gdzieś w ogrodzie
Ukryty w czarnym cieniu drzew
I z tego cienia do mnie co dzień
Płynie śpiew
Ja udaję, że nic nie słyszę
Ja udaję, że słyszę ciszę
Ja udaję, że piosenka ta
Nie dla mnie jest śpiewana
Ta piosenka - La Gitana
Miły mój, szkoda słów
Musisz przyjść jutro znów
Bo gdybym ci skinęła ręką
Gdybym dziś zawołała cię
To wtedy coś by z tą piosenką
Stało się
Po prostu wciąż byś mnie całował
Gdybym cię zawołała dziś
I wtedy czasu już na słowa
Nie miałbyś
Zostałyby w ogrodzie drzewa
I księżyc, który w górze lśni
I któż by serenady śpiewał
Wtedy mi?
W moim ogrodzie
Wieczorem co dzień -
Już nie ty
La la, la la la la
Carmencita la Gitana
Tra la la la la la
Carmencita la Gitana
Tra la la la la
Gdy tylko księżyc się pokaże
Jak aksamitna, srebrna ćma
Przychodzi ktoś, kto na gitarze
Dla mnie gra
Pod oknem stoi gdzieś w ogrodzie
Ukryty w czarnym cieniu drzew
I z tego cienia do mnie co dzień
Płynie śpiew
Ja udaję, że nic nie słyszę
Ja udaję, że słyszę ciszę
Ja udaję, że piosenka ta
Nie dla mnie jest śpiewana
Ta piosenka - La Gitana
Miły mój, szkoda słów
Musisz przyjść jutro znów
Bo gdybym ci skinęła ręką
Gdybym dziś zawołała cię
To wtedy coś by z tą piosenką
Stało się
Po prostu wciąż byś mnie całował
Gdybym cię zawołała dziś
I wtedy czasu już na słowa
Nie miałbyś
Zostałyby w ogrodzie drzewa
I księżyc, który w górze lśni
I któż by serenady śpiewał
Wtedy mi?
W moim ogrodzie
Wieczorem co dzień -
Już nie ty
contributions: