Polityko, polityko (Inwokacja) Marek Majewski
Lyrics
Polityko, polityko,
Cóżeś ty za pani,
Że się tak do ciebie garną
Chłopcy porąbani?
A jak zjawi się normalny,
Czemu w chwilę potem
Widać, jak go inni bliźni
Obrzucają błotem?
Cóżeś ty za pani,
Że się tak do ciebie garną
Chłopcy porąbani?
A jak zjawi się normalny,
Czemu w chwilę potem
Widać, jak go inni bliźni
Obrzucają błotem?
contributions: