0
0

Godzina miłowania Marek Grechuta

C#m Dzień zasypia powoli

i powoli noc brodzi

czemu tobie się spieszy

czemu szybko odchodzisz

EO, gdybyś chciała zBostać na dłużej godG# zino miłoC#mwania
łAatwiej byłoby świBat nakłoniC#mć do pojednania
łEatwiej byłoby prBawdę mówić G# łatwiej składać sC#młowa
łAatwiej tracić, łBatwiej żegnać C#młatwiej wracać znowu
EO, gdybyś chciała zBostać na dłużej godG# zino miłoC#mwania
łAatwiej byłoby świBat nakłoniC#mć do pojednania
łEatwiej byłoby prBawdę mówić G# łatwiej składać sC#młowa
łAatwiej tracić, łBatwiej żegnać C#młatwiej wracać znowu

C#m Dni bez ciebie są puste

co nam po nich zostanie

gdybyś chciała zatrzymać

godziny przemijania
EO, gdybyś chciała zBostać na dłużej godG# zino miłoC#mwania
łAatwiej byłoby świBat nakłoniC#mć do pojednania
łEatwiej byłoby prBawdę mówić G# łatwiej składać sC#młowa
łAatwiej tracić, łBatwiej żegnać C#młatwiej wracać znowu
EO, gdybyś chciała zBostać na dłużej godG# zino miłoC#mwania
łAatwiej byłoby świBat nakłoniC#mć do pojednania
łEatwiej byłoby prBawdę mówić G# łatwiej składać sC#młowa
łAatwiej tracić, łBatwiej żegnać C#młatwiej wracać znowu


Rate this interpretation
Rating of readers: Good 1 vote
contributions:
Jan Chryczyk
Jan Chryczyk
anonim