Powrotna ballada Marek Gałązka
Lyrics
Słowa: Marek Gałązka, muzyka: Marek Gałązka
Wracam do domu owiany wiatrem
Maleńkie stuk puk z dalekich dróg
I cały promieniuję światłem
Powietrza drogi z ponad chmur
I stoję w progu jak wędrowny świerszcz
Jak gdybym w chmurach gdzieś zagubił szlak
Jak bym przed chwilą z wielkiej góry zbiegł
Cały odziany w zielony frak
Na nowe może lepsze dni
W kieszeni brzęczy garść miedziaków
Odnalezione wśród wędrownych chwil
Śmieją się teraz w sercu ballady
Gitara skrzydłem cała dźwięczy
I odpowiada jej perlisty śmiech
To dzieci tańczą na zakrętach
Powrócę razem z nimi w chmury gdzieś
Wracam do domu owiany wiatrem
Maleńkie stuk puk z dalekich dróg
I cały promieniuję światłem
Powietrza drogi z ponad chmur
I stoję w progu jak wędrowny świerszcz
Jak gdybym w chmurach gdzieś zagubił szlak
Jak bym przed chwilą z wielkiej góry zbiegł
Cały odziany w zielony frak
Na nowe może lepsze dni
W kieszeni brzęczy garść miedziaków
Odnalezione wśród wędrownych chwil
Śmieją się teraz w sercu ballady
Gitara skrzydłem cała dźwięczy
I odpowiada jej perlisty śmiech
To dzieci tańczą na zakrętach
Powrócę razem z nimi w chmury gdzieś
contributions: