Mój ogień Marcin Styczeń

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
To nie ja, to nie ja, to ktoś inny
Dziką złość ściska strach, bym był miły
Miły więc, miły więc jestem często
Tylko ten ciągły wstręt jest udręką
Gdzie on jest, gdzie on jest, gdzie on jest
Gdzie się skrywa?
Bije we mnie z całych sił
Czy wytrzymam?
Gdzie on jest, gdzie on jest, gdzie on jest
Gdzie się skrywa?
Bije we mnie z całych sił
Czy wytrzymam?

Wytrzymuję tyle lat, tyle nocy
Czas mu spojrzeć prosto w twarz i z nim skończyć
Koniec niech stanie się dziś początkiem
Niech się dłoń zaciśnie w pięść, niech odpowie
Tak, to ja, tak, to ja, tak, to ja, patrzcie sobie
Dzika złość miażdży strach, to mój ogień
Tak, to ja, tak, to ja, tak, to ja, patrzcie sobie
Dzika złość miażdży strach, to mój ogień

Tak, to ja, tak, to ja, tak, to ja, patrzcie sobie
Dzika złość miażdży strach, to mój ogień
Tak, to ja, tak, to ja, tak, to ja, patrzcie sobie
Dzika złość miażdży strach, to mój ogień




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim