Ktoś inny, nie ja Marcin Siegieńczuk

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Ktoś inny, nie ja
Dobranoc szepcze Ci przed snem
Ktoś inny, nie ja
Nocą Twym kochankiem jest
Dzieli się z Tobą swym dniem

Cicho, zbyt cicho z każdą chwilą
Ta cholerna cisza mnie dobija
Samotność nieproszona wkradła się w moje życie
Pilnuje swej ofiary, jak jadowita żmija
To nie jest to miejsce, w którym chcę przebywać
Wcale nie jest dobrze, nie będę się okłamywać

Ref.:
Ktoś inny, nie ja
Dobranoc szepcze Ci przed snem
Ktoś inny, nie ja
Nocą Twym kochankiem jest
Dzieli się z Tobą swym dniem

Ciałem tu jestem, lecz myślami
W miejscach, których zapach jeszcze czuję
Nie mogę się odnaleźć, żyjąc ze świadomością
Że wszystko się skończyło, już Cię nie pocałuję
To nie może być prawda, jeszcze chcę się łudzić
Że z koszmaru tego zdołasz mnie wreszcie obudzić

Ref.:
Ktoś inny, nie ja
Dobranoc szepcze Ci przed snem
Ktoś inny, nie ja
Nocą Twym kochankiem jest

Ktoś inny, nie ja, wspiera Cię swoim ramieniem
Przytulając Cię, włosy Twoje gładzi
Ktoś inny, nie ja, chyba już nic nie zmienię
Nie jestem w stanie sobie z tym poradzić

Ref.:
Ktoś inny, nie ja
Dobranoc szepcze Ci przed snem
Ktoś inny, nie ja
Nocą Twym kochankiem jest
Dzieli się z Tobą swym dniem
Nie ja




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim