0
0

Sępy ("Ptasi blues") Marcin Pyda

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Winnetou
    1 favorite
Sępy mCają to do siebie
Że żerFują na padliCnie
I co paCdnie, to sęp zeżre
Bo w przyroGdzie nic nie ginie
Nas na sępy nie stać jeszcze
Ale zimą w nasze strony
Chociaż nikt ich tutaj nie chce
Przyleciały wrony
 Ja nie mCogę, człowiek chudFy jak ta żerdCź
A tu jeCszcze trzeba karmić ścierwojadGy
Wszystko droCgie, nie stać nawFet nas na śmierćC 
A i przeCżyć w tych warunkach nie da radGC 
Ostatecznie można czasem
Dać co nieco na wróbelka
Taki ptaszek dużo nie zje
A zabawnie całkiem ćwierka
Ale jak dać w takiej biedzie
Gdy wypróżnię spichlerz do dna
Wronie, co żre, ile wlezie
I bez przerwy głodna
Ja nie mogę...
Wkrótce przyjdzie lepsze jutro
I korzonki będą chociaż
Tylko trochę mnie strach bierze
Że przyleci bocian
Niby słodki, lgnie do ludzi
Ale większy jest od wrony
I niepokój we mnie budzi
Jego dziób długi
Ja nie mogę...
Taki bocian - dziwne ptaszę
Dziób czerwony, kuper biały
Swojskie barwy, a nie kracze
Znaczy - musi farbowany
Raptem zjawi się u progu
Z grupą swych kolegów z klasy
Ziewnie, westchnie i powiedzie
Nas w piękniejsze czasy
Ja nie mogę...



Rate this interpretation
Rating of readers: Average 1 vote
contributions:
Winnetou
Winnetou
anonim