Nie jesteś Alicją Marcin Lutz- Szymański
Lyrics
-
1 rating
Słodka blondynko utoniesz w białym szkle
w lustrze, dywanie, ogrodzie, w rzece łez
Spojrzeć nie możesz mi w oczy
Świat się zawalił tej nocy
Nie, już nie jesteś Alicją
tanio kupił ktoś twój sen
wierność słów i wierność łez
Słodka blondynko utoniesz w białym szkle
Złota toyota, Beethoven, pełne sny
Wszystko jak z dobrej reklamy
Banał uderza o ściany
Nie, już nie jesteś Alicją
Tanio kupił ktoś twój sen
Ze mną miałaś w lustro wejść
OOAAA UUU
Smutek zarzucam na ramię pójdę precz
Może obejrzę się w ramie, albo nie
Nie, nie zatrzymuj na siłę
Nie, to nie ja się zmieniłem
Czemu nie jesteś Alicją?
Tanio kupił ktoś twój sen
Wróć w ogrodu czuły cień
wróć w ogrodu czuły cień...
w lustrze, dywanie, ogrodzie, w rzece łez
Spojrzeć nie możesz mi w oczy
Świat się zawalił tej nocy
Nie, już nie jesteś Alicją
tanio kupił ktoś twój sen
wierność słów i wierność łez
Słodka blondynko utoniesz w białym szkle
Złota toyota, Beethoven, pełne sny
Wszystko jak z dobrej reklamy
Banał uderza o ściany
Nie, już nie jesteś Alicją
Tanio kupił ktoś twój sen
Ze mną miałaś w lustro wejść
OOAAA UUU
Smutek zarzucam na ramię pójdę precz
Może obejrzę się w ramie, albo nie
Nie, nie zatrzymuj na siłę
Nie, to nie ja się zmieniłem
Czemu nie jesteś Alicją?
Tanio kupił ktoś twój sen
Wróć w ogrodu czuły cień
wróć w ogrodu czuły cień...
contributions: