Jesteś Małżeństwo z Rozsądku
Lyrics
Jesteś - wystarczy na życie
Kipią me oczy znowu pełne Ciebie
Każdym nerwem Cię czerpię
Choć słowem omijam
dotknę Twych oczu a pali się ziemia
Dotknę rąk Twoich w płomieniach me ciało
Ust Twych nie dotknę by się nie spopielić
Jesteś, jesteś
A ciebie wciąż mało
A ja łakomy Twojego istnienia
W świetle milczenia zamknę jedno słowo
By go nie spłoszyć stukotem szarości
By bliskość Twoja nie była tułaczką
Chociaż powietrze nasycone Tobą
Twoje spojrzenie pali moje ciało
Jesteś, jesteś
A ciebie wciąż mało
Będziesz mym graniem pomiędzy nutami
Uśmiechem rymów, mym nienasyceniem
Będziesz jak cisza rozdarta głosami
Światła promykiem i czym jeszcze - nie wiem
Zaklinam wieczność w sekundę wieczoru
Niech się stanie co się stać musiało
Jesteś, jesteś
A ciebie wciąż mało
Kipią me oczy znowu pełne Ciebie
Każdym nerwem Cię czerpię
Choć słowem omijam
dotknę Twych oczu a pali się ziemia
Dotknę rąk Twoich w płomieniach me ciało
Ust Twych nie dotknę by się nie spopielić
Jesteś, jesteś
A ciebie wciąż mało
A ja łakomy Twojego istnienia
W świetle milczenia zamknę jedno słowo
By go nie spłoszyć stukotem szarości
By bliskość Twoja nie była tułaczką
Chociaż powietrze nasycone Tobą
Twoje spojrzenie pali moje ciało
Jesteś, jesteś
A ciebie wciąż mało
Będziesz mym graniem pomiędzy nutami
Uśmiechem rymów, mym nienasyceniem
Będziesz jak cisza rozdarta głosami
Światła promykiem i czym jeszcze - nie wiem
Zaklinam wieczność w sekundę wieczoru
Niech się stanie co się stać musiało
Jesteś, jesteś
A ciebie wciąż mało
contributions:
Most popular songs Małżeństwo z Rozsądku
- 11 Moje miasto
- 12 Między mną a tobą
- 13 Latawce Victorii
- 14 Kołysanka
- 15 Jaka jesteś po latach
- 16 Gdzie ty jesteś
- 17 Bosonogie anioły
- 18 Aniołowie kochania
- 19 Tabliczka mnożenia
- 20 Staruszek zegar