1. Tu gdzie czas przemyka, jak pędzący kolarz
Mijasz ludzi, kumasz, sytuacje kojarz
Świat wiruje i płonie niczym słońce
W ciągłej pogońce jestem muzycznym gońcem
Wśród tych dachów, płonących wynalazków
Tworzę dźwięki, do rapowej złotej księgi
Pewnie pamiętasz wiejący wiatr
Niosący ze sobą obraz betonowych chat
Patrz tu patrz, gdzie słowa i walcz
Słychać na bloku szelest tych kroków
Tu gdzie parówy żyją wśród nas
Takim bez obaw prosto w ryj patrz
Mówię Ci brat, weź głęboki mach
Cuchnij sobie i poczuj tą przestrzeń
Pewnie nie jesteś kurwa zwykłym leszczem
Dodaje animuszu w betonowym buszu
Tu gdzie okolice tworzą klimat wielki
Ja płynę po tej pętli, jak woda do studzienki
Prosto do celu iść, za mną ludzi wielu
Plus szare okolice co dodają mi ambicje
Tu gdzie ludzie są jak roboty
Każdego dnia przeliczają stan floty
Gadają głupoty, mierzą wysokie loty
To w nas jest wiara i wielu się tym jara

2. Tu gdzie jedni kręcą jointy, drudzy kręcą na boku
Gdzie takie jęki spotkasz na każdym kroku
Gdzie większość z nas chociaż bez mordy
To osiedle, klimat lubią wspomnień ziomki
Sam to znasz, co będę Ci pierdolić
Co dzień witasz je, codzień stawiasz na nim kroki
To osiedle, co wpajało nam zasady
By mieć twardy łeb i język za zębami
Coś wiesz? Milcz, nie pokazuj palcem
Bo Twoja ksywa kurwo będzie na każdej klatce
Chodź i powiedz centrum, wpierdala Cię bit
Tu gdzie w bletkach Holandia i czuć w górze dym
Patrz co mam na ręce, chcieliby nam związać je
Tu gdzie powietrze okrywa mgłę
Chcieliby nam zamknąć pysk, wydłubać oczy
I sterować nami, żyć naszym życiem- co Ty

Mijasz ludzi, kumasz, sytuacje kojarz
Tworzę dźwięki, do rapowej złotej księgi
Patrz tu patrz, mówię Ci brat
Weź głęboki mach
Tu gdzie okolice tworzą klimat wielki
Ja płynę po tej pętli, jak woda do studzienki
Prosto iść do celu , za mną ludzi wielu
Plus szare okolice co dodają mi ambicje
Tu gdzie ludzie są jak roboty
Każdego dnia przeliczają stan floty
Gadają głupoty, mierzą wysokie loty
To w nas jest wiara i wielu się tym jara