Przejrzałam cię na wskroś Małgorzata Niemirska
Lyrics
Przejrzałam cię na wskroś
Od razu cię przejrzałam
Pan, proszę pana, działa
W sposób przejrzysty dość
Mam, drogi panie, wzrok
Bystrzejszy od rentgena
I dla mnie ta cała scena
To niedwuznaczny krok
Od razu widzę - szelma
Od razu widzę - łgarz
Od razu wiem, że cel pan
Figlarny masz
Choć serio twarz
Przejrzałam cię na wskroś
Pod światło i na wylot
Mężczyzna zaś w moim stylu
To całkiem inny ktoś
I jeszcze jedno dodam:
Ja gdzieś już chyba pana...
Na psów wystawie bodaj
Nas zapoznała Anna
Uwodził pan tę Annę
Mówili potem, że
Krzyż pański miała z panem
A fe, podrywaczu, fe!
Przejrzałam cię na wskroś
Dojrzały Adonisie
Bo pan to drugi Rysiek
Nawet podobny dość
Też takie rzeczy truł
O eksperyment prosił
A w sercu mnie nie ponosił
Miesiąca nawet pół
Więc sam się pan zastanów
Weź pod uwagę fakt
Ja wolę w starszym panu
Już raczej takt
Niżeli akt
Przejrzałam cię na wskroś
I pomyślałam przy tym:
Przeklęty jest los kobity
No trudno, chodź pan, chodź!
Od razu cię przejrzałam
Pan, proszę pana, działa
W sposób przejrzysty dość
Mam, drogi panie, wzrok
Bystrzejszy od rentgena
I dla mnie ta cała scena
To niedwuznaczny krok
Od razu widzę - szelma
Od razu widzę - łgarz
Od razu wiem, że cel pan
Figlarny masz
Choć serio twarz
Przejrzałam cię na wskroś
Pod światło i na wylot
Mężczyzna zaś w moim stylu
To całkiem inny ktoś
I jeszcze jedno dodam:
Ja gdzieś już chyba pana...
Na psów wystawie bodaj
Nas zapoznała Anna
Uwodził pan tę Annę
Mówili potem, że
Krzyż pański miała z panem
A fe, podrywaczu, fe!
Przejrzałam cię na wskroś
Dojrzały Adonisie
Bo pan to drugi Rysiek
Nawet podobny dość
Też takie rzeczy truł
O eksperyment prosił
A w sercu mnie nie ponosił
Miesiąca nawet pół
Więc sam się pan zastanów
Weź pod uwagę fakt
Ja wolę w starszym panu
Już raczej takt
Niżeli akt
Przejrzałam cię na wskroś
I pomyślałam przy tym:
Przeklęty jest los kobity
No trudno, chodź pan, chodź!
contributions: