Postaranie Małe Miasta
Lyrics
Kiedy to się stanie
I minie nam postaranie?
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?
Ta piosenka miała być bez spiny,
A czuję się, jakbym wpadł bez prezentu na urodziny.
Dałaś mi lajk i to działa na mnie jak haczyk na - hold up,
Przecież to nie znaczy nic, tylko to, że za bardzo zależy mi.
Z drugiej strony jakaś panna w klubie pyta, czy to ja.
Fajny ten wasz nowy klip.
Już prawie tańczę, jest mi miło, nawet fajna i
Nie zależy mi już,
Nie zależy mi już,
Nie zależy mi.
Nagrywam coś znowu, proszę o uwagę.
Ciągle czuję jakby wychodziła moja druga płyta,
Życie w stylu nofilter,
Klatki jak na Insta i najlepsi raperzy na featach.
To najlepszy czas, żeby się wyluzować,
Więc staram się go wykorzystać, spina.
Kiedy to się stanie
I minie nam postaranie?
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?
Czy będzie mi dane,
Gdy minie mi postaranie?
Kiedy to się stanie,
Nie poczuję już nic.
Znowu wyszedłem.
Obiecane złote góry, ale znowu jest biednie.
Przy DJ'u z USA każdy globus tu blednie.
Wielki świat, teraz psy chcą dowód ode mnie.
Panie władzo, widzę panu moja duma urąga,
Martwi mnie to w sumie tyle, ile upał wielbłąda,
To zmartwienie (częste) jak skucha u Bonda.
Chce pan numer (PESEL) - niech pan słucha Trójkąta.
9007 zaraz wybije piąta,
Niech pan łyka (setkę) prądu, by czuć kontakt.
Chyba czas na (przerwę), w końcu to już Sonntag.
Miasto jest parkietem, opór lubię stąpać
Po ulicach, których jestem mężem, bo
Zaręczyłem stopy z nimi, stawiam pewnie krok,
Policjanci i DJ'e chcą hände hoch,
Ci chcą ciszy, tam gdzie hałas jak essende blok,
Aha, czyli pozdro Tede,
Nie jestem raperem i nie będę korpo-zgredem,
Korpo-mową gadać nie chcę, bo już mocno bredzę,
Bolą stopy procentowe, obudź ortopedę.
Ja mam bałagan, także chodź do ciebie,
Wszędzie dym i brud i same ciała obce w zlewie.
Wiesz, że bywa tak, że pomieszkują chłopcy w chlewie,
Swój porządek wyszukują wtedy w nocnym niebie.
Będzie biały, biały welon, jestem mocno pewien,
Ha, więc dlaczego myślę o pogrzebie wciąż?
Biada tym, którzy poświęcają noc na spanie.
Staram się pozostać w domu, znowu mi nie wyjdzie postaranie.
Kiedy to się stanie
Iminie nam postaranie?
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?
Czy będzie mi dane,
Gdy minie mi postaranie?
Kiedy to się stanie,
Nie poczuję już nic.
I minie nam postaranie?
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?
Ta piosenka miała być bez spiny,
A czuję się, jakbym wpadł bez prezentu na urodziny.
Dałaś mi lajk i to działa na mnie jak haczyk na - hold up,
Przecież to nie znaczy nic, tylko to, że za bardzo zależy mi.
Z drugiej strony jakaś panna w klubie pyta, czy to ja.
Fajny ten wasz nowy klip.
Już prawie tańczę, jest mi miło, nawet fajna i
Nie zależy mi już,
Nie zależy mi już,
Nie zależy mi.
Nagrywam coś znowu, proszę o uwagę.
Ciągle czuję jakby wychodziła moja druga płyta,
Życie w stylu nofilter,
Klatki jak na Insta i najlepsi raperzy na featach.
To najlepszy czas, żeby się wyluzować,
Więc staram się go wykorzystać, spina.
Kiedy to się stanie
I minie nam postaranie?
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?
Czy będzie mi dane,
Gdy minie mi postaranie?
Kiedy to się stanie,
Nie poczuję już nic.
Znowu wyszedłem.
Obiecane złote góry, ale znowu jest biednie.
Przy DJ'u z USA każdy globus tu blednie.
Wielki świat, teraz psy chcą dowód ode mnie.
Panie władzo, widzę panu moja duma urąga,
Martwi mnie to w sumie tyle, ile upał wielbłąda,
To zmartwienie (częste) jak skucha u Bonda.
Chce pan numer (PESEL) - niech pan słucha Trójkąta.
9007 zaraz wybije piąta,
Niech pan łyka (setkę) prądu, by czuć kontakt.
Chyba czas na (przerwę), w końcu to już Sonntag.
Miasto jest parkietem, opór lubię stąpać
Po ulicach, których jestem mężem, bo
Zaręczyłem stopy z nimi, stawiam pewnie krok,
Policjanci i DJ'e chcą hände hoch,
Ci chcą ciszy, tam gdzie hałas jak essende blok,
Aha, czyli pozdro Tede,
Nie jestem raperem i nie będę korpo-zgredem,
Korpo-mową gadać nie chcę, bo już mocno bredzę,
Bolą stopy procentowe, obudź ortopedę.
Ja mam bałagan, także chodź do ciebie,
Wszędzie dym i brud i same ciała obce w zlewie.
Wiesz, że bywa tak, że pomieszkują chłopcy w chlewie,
Swój porządek wyszukują wtedy w nocnym niebie.
Będzie biały, biały welon, jestem mocno pewien,
Ha, więc dlaczego myślę o pogrzebie wciąż?
Biada tym, którzy poświęcają noc na spanie.
Staram się pozostać w domu, znowu mi nie wyjdzie postaranie.
Kiedy to się stanie
Iminie nam postaranie?
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?
Czy będzie mi dane,
Gdy minie mi postaranie?
Kiedy to się stanie,
Nie poczuję już nic.
contributions:
Most popular songs Małe Miasta
- 1 Nowe Starty
- 2 #Rysy
- 3 Za Darmo
- 4 Wszyscy Jesteśmy Fryzjerami
- 5 Średnie Cele
- 6 Rady
- 7 Postaranie
- 8 Pierdol to
- 9 Piątek
- 10 Nienawidzę Niezalu
- 11 Nie Musisz Uśmiechać Się
- 12 Moment
- 13 Małe Miasta
- 14 Kraków
- 15 Koń
- 16 Już Prawie Tańczę
- 17 Grosik
- 18 Czarne Ciuchy
- 19 Ciepło/Zimno (Feat. Klaudia Szafrańska)
- 20 Banan