Mała Kasia - Ogień

Znam to bardzo dobrze, już z doświadczenia
Kiedy wchodze do budynku to aż trzęsie się ziemia.
Wiem że wodzą, za mną wasze głodne spojrzenia,
Twe marzenia, pragnienia nie do urzeczywistnienia.

Moje biuro jest na górze, sukcesu ci nie wróże,
Wiem, że chciałbyś mieć mie właśnie tam, w moim biurze.
Jest gorąco, jest naprawdę gorąco,
Pytasz czy mi czegoś trzeba, ja odpowiem ci twierdząco.

Ogień płonie w Małej Kasi
Byle kto go nie ugasi
Mój chłopak, to robak, jeślin coś ci nie pasi.
Więc mówie do widzenia, nie dojdzie do zbliżenia.
Jestem zbyt gorąca, mógł byś doznać poparzenia.
Mój ogień, mój seks,zrobie to co będe chciała,
Nie schowam się do szafy, wykorzystam co dostałam.
Wielu już wypalonych, myślą że więcej potrafią.
Są zwykłymi facetami, a myślą, że są mafią.

Nie chcę słyszeć już historii, bo są dla mnie nie do wiary.
Tylko, idiotka, uwierzy w takie czary,
Nie ma seksu w rapie, nie ma być seksu w rapie.
Na nikąd, sexanci, coraz więcej dziewczyn łapie,
Skoro najważniejszą sprawą, jest bojować z facetami,
Po co robią sobie zdjęcia z prawie gołymi cyckami?
Po co to zakłamanie, po co takie nastawienie.
Żal mi dziewczyn, w których miłość budzi obrzydzenie.

Znam to bardzo dobrze, już z doświadczenia
Kiedy wchodze do budynku to aż trzęsie się ziemia.
Wiem że wodzą, za mną wasze głodne spojrzenia,
Twe marzenia, pragnienia nie do urzeczywistnienia. x4