Przysiadamy na brzegu miłości Magdalena Turowska

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Przysiadamy na brzegu miłości
wśród mandolin Picassa pełnych piasku
zakopanych śladów kocich łap bez sfinksa
papierów po pikniku
szczypiec martwych krabów
odcisków rozgwiazd

Przysiadamy na brzegu miłości
wśród wyrzuconych na brzeg syren
z ich krzykliwymi dziećmi i łysymi mężami
z ciosanymi z drewna zwierzętami
z łyżeczkami po lodach zamiast nóg
które nie mogą chodzić ani kochać
tylko jeść

Przysiadamy na skraju miłości
i jesteśmy bezpieczni niby osadnicy
wśród zabłoconych szczątków po słonych
przypływach seksu
słodkich strumieni nasienia
i złamanych motyk zagrzebanych
w miękkim ciele piasku

A jednak śmiejemy się
a jednak biegniemy
i sami wskakujemy
do łódek miłości
lecz jest głębiej
i znacznie później
niż przypuszczamy
wszystko tonie
i zawodzi nas każda boja miłości

zachłystujemy się i toniemy



Rate this interpretation
anonim