Latawiec Magda Wójcik
Lyrics
Jesteś taka jaką wymyślił cię
Niby ładna, niby nie głupia lecz…
Jest jak jest
Jesteś głosem, który niemocą drży
Nie przenika przez niewidzialne drzwi
Jest jak jest
Teraz spokojnie śpij, nabieraj sił przed jutrem
Otwórz na oścież drzwi, od lat zamknięte na kłódkę
Bo po drugiej stronie widać mnóstwo gwiazd
Tutaj w smutku toniesz, tutaj sił ci brak
Złotą nić nawinął na palec,
A na jej końcu mały latawiec
To jesteś ty
Lubi patrzeć, lubi się głośno śmiać,
Gdy się szarpiesz, gdy tobą targa wiatr,
Taki jest
Teraz spokojnie śpij, nabieraj sił przed jutrem
Otwórz na oścież drzwi, od lat zamknięte na kłódkę
Bo po drugiej stronie widać mnóstwo gwiazd
Tutaj w smutku toniesz, tutaj sił ci brak
Teraz spokojnie śpij, nabieraj sił przed jutrem
Otwórz na oścież drzwi, od lat zamknięte na kłódkę
Bo po drugiej stronie widać mnóstwo gwiazd
Tutaj w smutku toniesz, tutaj sił ci brak
Niby ładna, niby nie głupia lecz…
Jest jak jest
Jesteś głosem, który niemocą drży
Nie przenika przez niewidzialne drzwi
Jest jak jest
Teraz spokojnie śpij, nabieraj sił przed jutrem
Otwórz na oścież drzwi, od lat zamknięte na kłódkę
Bo po drugiej stronie widać mnóstwo gwiazd
Tutaj w smutku toniesz, tutaj sił ci brak
Złotą nić nawinął na palec,
A na jej końcu mały latawiec
To jesteś ty
Lubi patrzeć, lubi się głośno śmiać,
Gdy się szarpiesz, gdy tobą targa wiatr,
Taki jest
Teraz spokojnie śpij, nabieraj sił przed jutrem
Otwórz na oścież drzwi, od lat zamknięte na kłódkę
Bo po drugiej stronie widać mnóstwo gwiazd
Tutaj w smutku toniesz, tutaj sił ci brak
Teraz spokojnie śpij, nabieraj sił przed jutrem
Otwórz na oścież drzwi, od lat zamknięte na kłódkę
Bo po drugiej stronie widać mnóstwo gwiazd
Tutaj w smutku toniesz, tutaj sił ci brak
contributions: