Buffo Magda Umer

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Najpierw minie nasza miłość
Potem sto i dwieście lat
Potem znów będziemy razem

Komediantka i komediant
Ulubieńcy publiczności
Odegrają nas w teatrze

Mała farsa z kupletami
Trochę tańca, dużo śmiechu
Trafny rys obyczajowy
I oklaski

Będziesz śmieszny nieodparcie
Na tej scenie, z tą zazdrością
W tym krawacie

Moja głowa zawrócona
Moje serce i korona
Głupie serce pękające
I korona spadająca

Będziemy się spotykali
Rozstawali, śmiech na sali
Siedem rzek, siedem gór
Między sobą obmyślali

I jakby nam było mało
Rzeczywistych klęsk i cierpień
Dobijemy się słowami

A potem się pokłonimy
I to będzie farsy kres
Spektatorzy pójdą spać
Ubawiwszy się do łez

A my wiecznie jacyś tacy
A my w czapkach z dzwoneczkami
W ich dzwonienie barbarzyńsko
Zasłuchani, zasłuchani, zasłuchani...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim