Amnezja Magda Przychodzka

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
1)Pani Pyta kto jest sprawcą obrazka na serwecie
kto powyrwał kartki z pańskich rękopisów
Zniszczył los pisarza okaleczył bohaterów
Wyrwał z dłoni pióro zakneblował usta
Nie zostało nic z historii tworzonej przez miesiące
Nie zostało nic w pisarzu tylko jedna czarna dziura
Siedział w swym pokoju na bujanym krześle
dłubiąc w pulchnych palcach patrząc w szarą przestrzeń
A jego własna córka była jego matką
a jego własny syn był juz jego bratem

ref:Miała pani kiedyś dom miała pani kiedyś męża
Teraz jest,lecz nie ma go
Ona skradła jego swiat
Ona mu zabrała życie
Bo teraz on nie pozna pani już

2)On Siedzi w swym pokoju na bujanym krześle
Wołając gdzie rodzice szukając swych kolegów
Nie chce pić już soku nie chce herbatników
Wszyscy są tak obcy wszyscy stoją z boku
Nic nie zostało z marzeń,które mieli spełnić
Nic nie zostało z wierszy,które były jego sensem
Teraz była ciemność,tak przeraźliwa ciemność
W której się pogrążął,której nie rozumiał
A obok niego żona trzyma go za rękę
A za nią syn i córka i nieskończone wiersze



Rate this interpretation
anonim