Goście (The Guests) Maciej Zembaty
Lyrics and guitar chords
-
10 favorites
(
Jeden po dr
z pękn
I ni
i
Ja
chcę kochać d
Ci, którzy tańczą, nuże tańczyć
Ci, którzy płaczą, łkać
- Witajcie wszyscy! – woła Głos
Do środka proszę was
I wchodzą potykając się
samotni, pełni smutku
I mówią: Odsłoń wreszcie twarz!
lub – Czemuś mnie opuścił?
W blasku pochodni wielkie drzwi
otwarły się na oścież
Jeden po drugim wchodzą więc
targani namiętnością
I biesiadują spiesząc się
bo pałac znika już
Jeden po drugim wrócą przez
ten ogrodowy mur
Ci, którzy tańczą, nuże tańczyć
ci, którzy płaczą, łkać
A ci, którzy zbłądzili
znów błądzą, jeszcze raz
Jeden po drugim Goście wciąż
nadchodzą z różnych stron
Wielu z pękniętym sercem
z otwartym mało kto
A
G
F
G
A
G
F
E
)Jeden po dr
A
ugim Goście wG
ciążF
nadchodzą z różnych sG
tronA
Wielu z otwartym G
sercemz pękn
F
iętym mało E
ktoI ni
A
e wie nikt dokąd D
noc prowadzii
A
po cóż im płynie wD
ino z kadziJa
C
chcę kochać, kochać, kochać, kochać, aE
chchcę kochać d
A
ziśCi, którzy tańczą, nuże tańczyć
Ci, którzy płaczą, łkać
- Witajcie wszyscy! – woła Głos
Do środka proszę was
I wchodzą potykając się
samotni, pełni smutku
I mówią: Odsłoń wreszcie twarz!
lub – Czemuś mnie opuścił?
W blasku pochodni wielkie drzwi
otwarły się na oścież
Jeden po drugim wchodzą więc
targani namiętnością
I biesiadują spiesząc się
bo pałac znika już
Jeden po drugim wrócą przez
ten ogrodowy mur
Ci, którzy tańczą, nuże tańczyć
ci, którzy płaczą, łkać
A ci, którzy zbłądzili
znów błądzą, jeszcze raz
Jeden po drugim Goście wciąż
nadchodzą z różnych stron
Wielu z pękniętym sercem
z otwartym mało kto