0
0

Nocny golarz Maciej Ruszkowski, Mikołaj Żurek

Nocny golarz wstaje z rana, Am F E
Cały obóz na kolanach.
Golarz zgolił w nocy Brumbę,
Teraz tańczy mroczną rumbę.

Dla golarza już południe,
Macza w błocie brzytwy brudne.
Chce, by było zakażenie.
To u niego jest dziś w cenie.

Cały obóz łka z wieczora,
Bo na Tadzia przyszła pora.
Golarz stoi już przy pryczy,
Przerażony Tadzik krzyczy.

Myślisz, że ja mówię żartem,
Obstaw dzisiaj w nocy wartę.
Gdy się księżyc w chmurach schowa,
Nocny golarz już na łowach.

Uciekajcie, dzieci, szybko!
Nocny golarz biegnie z brzytwą!
Zrobi swój piekielny trik,
Słychać będzie tylko krzyk

Morał z tej historii taki:
Lepiej gólcie się chłopaki.
Jeśli brody swej nie zetniesz,
Golarz zrobi to, lecz szpetnie.



Rate this interpretation
Rating of readers: Average+ 3 votes
contributions:
keszua
keszua
anonim

Most popular songs Maciej Ruszkowski, Mikołaj Żurek