Jak dzikie konie Maciej Miecznikowski
Lyrics
Wciąż przed nami jeszcze tyle dróg do siebie,
Choć drogi dawno nam poplątał ktoś…
Wciąż przed nami tyle pięknych słów,
Czy zdążymy je powiedzieć?
Wciąż przed nami tyle chwil się chowa,
Co kryją nikt nie może zdradzić nam.
Nim na jutro otworzymy drzwi,
Niech zakręci nam się w głowach.
Jak dzikie konie, chcemy po łąkach gnać
I tak jak one z wiatrem…
Wciąż przed nami tyle spraw na wczoraj,
Biegniemy byle nas nie dopadł czas.
Gdy po wyszeptanych w nocy pięknych snach,
Przyjdzie zwykłych dni rozmowa.
Jak dzikie konie, chcemy po łąkach gnać
I tak jak one z wiatrem…
Wciąż przed nami jeszcze tyle dróg do siebie,
Choć drogi dawno nam poplątał ktoś…
Wciąż przed nami tyle pięknych słów,
Czy zdążymy je powiedzieć?
Jak dzikie konie, chcemy po łąkach gnać
I tak jak one z wiatrem…
Jak dzikie konie, chcemy po łąkach gnać
I tak jak one z wiatrem…
Choć drogi dawno nam poplątał ktoś…
Wciąż przed nami tyle pięknych słów,
Czy zdążymy je powiedzieć?
Wciąż przed nami tyle chwil się chowa,
Co kryją nikt nie może zdradzić nam.
Nim na jutro otworzymy drzwi,
Niech zakręci nam się w głowach.
Jak dzikie konie, chcemy po łąkach gnać
I tak jak one z wiatrem…
Wciąż przed nami tyle spraw na wczoraj,
Biegniemy byle nas nie dopadł czas.
Gdy po wyszeptanych w nocy pięknych snach,
Przyjdzie zwykłych dni rozmowa.
Jak dzikie konie, chcemy po łąkach gnać
I tak jak one z wiatrem…
Wciąż przed nami jeszcze tyle dróg do siebie,
Choć drogi dawno nam poplątał ktoś…
Wciąż przed nami tyle pięknych słów,
Czy zdążymy je powiedzieć?
Jak dzikie konie, chcemy po łąkach gnać
I tak jak one z wiatrem…
Jak dzikie konie, chcemy po łąkach gnać
I tak jak one z wiatrem…
contributions: