Ballada o nocnym ekspresie Maciej Kossowski
Lyrics
-
1 rating
Nocny ekspres odjechał już
Zniknął gdzieś wśród zielonych wzgórz
Nocny ekspres, bezsenny cień
Zabrał mi mój wczorajszy dzień
Pod osłoną nocy
Umknął z nim daleko
Gdzieś, gdzie go już nawet
Nie doścignie echo
Zabrał tysiąc marzeń
Tysiąc naszych wspomnień
Które tylko z tobą
Mogą wrócić do mnie
Nocny ekspres odjechał w świat
Zabrał w mrok twój ostatni ślad
Więc choć dni i noce
Będę szedł przed siebie
Nie wiem, czy cię spotkam
Nie wiem, nie wiem, nie wiem
Chociaż dni i noce
Będę szedł przed siebie
Nie wiem, czy cię spotkam
Nie wiem, nie wiem, nie wiem
Zniknął gdzieś wśród zielonych wzgórz
Nocny ekspres, bezsenny cień
Zabrał mi mój wczorajszy dzień
Pod osłoną nocy
Umknął z nim daleko
Gdzieś, gdzie go już nawet
Nie doścignie echo
Zabrał tysiąc marzeń
Tysiąc naszych wspomnień
Które tylko z tobą
Mogą wrócić do mnie
Nocny ekspres odjechał w świat
Zabrał w mrok twój ostatni ślad
Więc choć dni i noce
Będę szedł przed siebie
Nie wiem, czy cię spotkam
Nie wiem, nie wiem, nie wiem
Chociaż dni i noce
Będę szedł przed siebie
Nie wiem, czy cię spotkam
Nie wiem, nie wiem, nie wiem
contributions: