Kazirodki Maciej Damięcki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Nieszczęśliwi myśmy chłopcy
Chociaż nie sierotki
Gorszy dopust nam nie obcy
Myśmy kazirodki
Naszej mamy nie kochamy
Tak jak dzieci inne
To, co do niej odczuwamy
Nie jest tak rodzinne

Więcej damy mamy z niej
Samej mamy mamy mniej
Hej he-ej, mamy mniej
Samej mamy mamy mniej

Gdyby nasza mama była
Mniej w urodzie mocna
To by może nie zrodziła
U nas kazirodztwa
Ale gdyśmy mamę latem
Zaszli raz w kąpieli
Tośmy zaraz obaj z bratem
Całkiem zedypieli

Więcej damy mamy z niej
Samej mamy mamy mniej
Hej he-ej, mamy mniej
Samej mamy mamy mniej

Los zgotował nam pułapkę
Dosyć makabryczną
Że miast mamy - mamy babkę
Bardzo apetyczną
Nie pojmiemy taty za nic
Że od mamy odszedł
I współczucie targa nami
Szczerze kazirodcze

Więcej damy mamy z niej
Samej mamy mamy mniej
Hej he-ej, mamy mniej
Samej mamy mamy mniej

W mitologii Grecy brodzą
Po sam pas w paskudztwie
I co chwila kazirodzą
W innym kazirództwie
Wciąż ktoś kazi z kimś sam na sam
O bogowie święci
Czemużeśmy w innych czasach
Z bratem nie poczęci?

Lecz nie skarżmy się na głos
W starej Grecji mściwy los
Cyt cy-yt, mściwy los
Więc nie skarżmy się na głos




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim