Blues Bezrobotnego M4. Marek Miś
Lyrics
BLUES BEZROBOTNEGO
M4 M.Miś i M.M. Motyka
Sł.muz. M.Miś, aranż. ?M-4?
Nie masz nic, chciałbyś mieć,
spokój, tylko spokój.
Zimny świt, zgasł ci piec,
spokój, tylko spokój.
Wczorajszy pet, kawy łyk,
spokój, tylko spokój.
Łapiesz płaszcz, zamykasz drzwi,
spokój, tylko spokój.
Na ulicy ludzi tłum,
spokój ?
w ?pośredniaku? płacą już,
spokój ?
wreszcie masz parę ?z?
spokój ?
widzisz już znajomy sklep,
spokój ?
Nie masz nic, chciałbyś mieć,
spokój ?
Wystaw blask kręci cię,
spokój ?
Ktoś, gdzieś zbyt wiele ma
spokój ?
Dawno Cię trafił szlag,
spokój ?
Piwa łyk, tani ?dżep?
spokój ?
Kończy się kolejny dzień,
spokój ? x4
M4 M.Miś i M.M. Motyka
Sł.muz. M.Miś, aranż. ?M-4?
Nie masz nic, chciałbyś mieć,
spokój, tylko spokój.
Zimny świt, zgasł ci piec,
spokój, tylko spokój.
Wczorajszy pet, kawy łyk,
spokój, tylko spokój.
Łapiesz płaszcz, zamykasz drzwi,
spokój, tylko spokój.
Na ulicy ludzi tłum,
spokój ?
w ?pośredniaku? płacą już,
spokój ?
wreszcie masz parę ?z?
spokój ?
widzisz już znajomy sklep,
spokój ?
Nie masz nic, chciałbyś mieć,
spokój ?
Wystaw blask kręci cię,
spokój ?
Ktoś, gdzieś zbyt wiele ma
spokój ?
Dawno Cię trafił szlag,
spokój ?
Piwa łyk, tani ?dżep?
spokój ?
Kończy się kolejny dzień,
spokój ? x4
contributions: